Dla tych, którzy zastanawiali się, co stało się z atrakcją Dworca PKS w Dębicy, która stała tam od października ubiegłego roku, mamy odpowiedź.
Biało-żółta budka gastronomiczna, o której niektórzy mówili paczkomat stała przez ponad siedem miesięcy na stanowisku szóstym. W czasach świetności PKS-u odjeżdżały stąd autobusy, którymi podróżni jechali chociażby do Bączałki, Grudnej Górnej, Jodłowej czy Lubczy.
Od kilkunastu miesięcy prawie cały ruch autobusowy skupia się w drugiej części dworca, dlatego jego właściciel mógł spokojnie odstąpić nieco miejsca pod działalność fast-foodową. Była bowiem szansa na obopólne korzyści.
Ludzie, którzy czekali tu na kurs powrotny do domu mieli w tym czasie zyskać możliwość posilenia się zakupionymi w budce hot-dogiem lub zapiekanką. Te największą popularnością cieszą się zazwyczaj wśród młodzież, której tu nie brakowało, bo większość dojeżdża do szkół średnich właśnie autobusami.
Jednak po siedmiu miesiącach pewnie okazało się, że interes się nie kręci, bo na początku tego tygodnia zauważyliśmy, że budka zniknęła. Jedną z przyczyn mogło być to, że – jak stwierdził jeden z moich znajomych – ceny były tam z kosmosu, a młodzi woleli kupić hot-doga w jednym z pobliskich sklepów sieciowych. Był po prostu tańszy.
Właściciel lokalu gastronomicznego na kółkach nie zamierza jednak łatwo się poddawać. Teraz został on zaparkowany przy Galerii Dębickiej. Czy nowe miejsce okaże się szczęśliwsze i bardziej sprzyjające pod względem komercyjnym, przekonamy się pewnie niedługo.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS