A A+ A++

Naszym głównym celem jest rozwój kompetencji społecznych oraz umiejętności samodzielnego uczenia się. Chcemy rozbudzić ciekawość dzieciaków i sprawić, by nie zniknęła – mówią Adriana i Karolina, założycielki poznańskiej Ferajny.

– Nie chcemy wracać do normalnej szkoły. Uczymy się do egzaminów, bo ich niezaliczenie oznacza powrót do stacjonarnej podstawówki – mówią chłopaki z Ferajny.

Kiedy rozmawiamy, są już po zajęciach i sprzątają salę, w której się uczyli.

– Dziewczyny już sobie poszły, bo w piątki kończymy wcześniej. A dziś była u nas studentka z prezentacją o sferach niebieskich czyli miejscach, gdzie ludzie żyją najdłużej – opowiadają.

Boso po szkole

Leon, Tomek, Bruno, Paweł i Jan uczą się w bloku klasy szóstej i siódmej. Zajęcia mają od poniedziałku do piątku i muszą w nich uczestniczyć mimo tego, że oficjalnie są w edukacji domowej. Dwupiętrowy budynek na poznańskich Naramowicach w piątkowe przedpołudnie tętni życiem. Na parterze biegają najmłodsi, na pierwszym piętrze kilka osób je przyniesiony właśnie obiad. Na zewnątrz dziewczynki śpiewają tekst dziecięcej wyliczanki.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSztukON. Sztuka nie zna granic
Następny artykuł35-Lecie Fundacji Barka