A A+ A++

„Nigdy nie było tutaj dobrej nawierzchni” – pisze nam słuchaczka – „ale teraz jest tutaj tragedia i dziury, które wyglądają jak leje po bombach. Strach jechać żeby auta nie zniszczyć”. Problem mieszkańców przekazaliśmy do MZD. Co radzą drogowcy?

W sprawie zniszczonej nawierzchni ul. Huculskiej prawdopodobnie wchodzą w grę wiosenne naprawy, na razie nie ma planów przebudowy czy modernizacji gruntownej dla tej ulicy. Ale sytuacja szybko się nie poprawi, choćby z uwagi na nawracającą zimę. Taka pogoda oznacza że na łatanie dziur po prostu poczekamy. Ponadto zarząd dróg apeluje do kierowców, aby nie objeżdżali bocznymi uliczkami prac na Głównej i Przejazdowej. Wyznaczono tam miejsca z ruchem wahadłowym, nadłożymy więc kilka minut podczas jazdy, ale unikniemy komplikacji w ruchu na mniejszych ulicach, gdzie ruch znacząco wzrasta. MZD nie sugeruje objazdów, bo też nie zamyka odcinków dróg w tym rejonie. Inwestycja związana z przebudową DK46 odbywa się stale pod ruchem, by nie tamować przejazdu w kierunku Opola.

Wszystkim przyda się cierpliwość, jedźmy ostrożnie, nie tylko przez Lisiniec.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułVilla Reden doceniona przez Niemców. Projekt z nagrodą German Design Awards
Następny artykułLaureaci Festiwalu Kolęd wystąpią w koncercie