Raków Częstochowa przegrał 0:1 z FC Kopenhagą w pierwszym meczu IV rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. Już w dziewiątej minucie trafienie samobójcze zanotował Bogdan Racovitan. Do końca meczu ekipa Dawida Szwargi nie zdołała odwrócić wyniku, choć na stadionie w Sosnowcu zapanował moment euforii, kiedy Kamila Grabarę pokonał Giannis Papanikolaou. Okazało się jednak, że Grek był na minimalnym spalonym i arbiter bramki nie uznał.
UEFA odpowiada na lament Duńczyków dotyczący burzy. “Decyzja sędziego”
Mimo zwycięstwa Duńczycy nie byli zbytnio zadowoleni po starciu w Sosnowcu. Powodem była m.in. burza, która rozpętała się nad stadionem tuż przed pierwszym gwizdkiem sędziego. “Gdy tuż przed godziną 21 na murawie pojawili się piłkarze i sędziowie, atmosfera w Sosnowcu zrobiła się jeszcze bardziej podniosła. Dodatkowo podkreśliła ją jeszcze pogoda, bo niemal równo z hymnem Ligi Mistrzów nad stadionem w Sosnowcu rozpoczęła się potężna burza: oberwanie chmury i błyskawice na niebie. Po jednym z grzmotów kibice aż krzyknęli: łoooo, a po chwili zebrali się do jeszcze głośniejszego dopingu” – pisał Dominik Wardzichowski ze Sport.pl.
Burza nie spodobała się jednak piłkarzom FC Kopenhagi, według których mecz powinien zostać przeniesiony. To skandal. Brzmiało to tak, jakby na stadionie doszło do eksplozji – z przerażeniem opowiadał piłkarz FC Kopenhagi Nicolai Boilesen. – Zwracaliśmy się do sędziów i urzędników, ale oni ciągle odmawiali. Zgadzam się, że jest to maszynka do robienia pieniędzy, ale muszą obowiązywać pewne zasady dotyczące takich rzeczy – dodał zawodnik duńskiego klubu.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl
Do sytuacji odniosła się już UEFA, która wydała oficjalne stanowisko rozwiewające wszelkie wątpliwości. “Zgodnie z artykułem 26.2 przepisów Ligi Mistrzów UEFA, decyzja o rozpoczęciu meczu leży w gestii sędziego” – przekazano w odpowiedzi na zapytania dziennika “Ekstra Bladet”. “W tym przypadku sędzia dokonał dokładnej oceny na podstawie szczegółowych raportów pogodowych” – dodano.
Tym samym UEFA potwierdziła, że przy rozpoczęciu meczu Rakowa z FC Kopenhagą nie doszło do żadnych nieprawidłowości. Rewanż w środę 30 sierpnia o 21:00 na duńskim Parken.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS