A A+ A++

– Gratuluję tej nominacji, tego wyboru, dziękuję za podjęcie się tego trudnego zadania. Dwa niezwykle ważne resorty, które budzą wiele emocji – wszystkie zmiany w ich ramach. Trudno się dziwić, że budzą. Każdy z nich dotyczy wychowania naszej młodzieży – mówił Andrzej Duda, komentując wybór. Zdaniem prezydenta, zadanie “dobrze wykonane” przyczyni się do rozwoju Polski według wizji świętej pamięci Lecha Kaczyńskiego.

Prezydent ocenił, że połączenie w jednym ministerstwie dwóch działów, w tym nauki i szkolnictwa wyższego nakłada odpowiedzialność na szefa resortu, ale i daje możliwość lepszej koordynacji dwóch części procesu edukacyjnego.

Polecamy: Czarnek cytuje Czarnka. Prześwietliliśmy dorobek naukowy nowego ministra edukacji i nauki. Wygląda mizernie

– To zadanie bardzo trudne, bo dzisiaj cały czas w polskim systemie edukacji jest bardzo wiele takich treści, co do których polskie rodziny mają ogromne wątpliwości, czy chciałyby, żeby w ten sposób, takimi treściami były edukowane ich dzieci – powiedział Duda.

Podkreślił, że jego intencją jest, by „rodzice mieli realny wpływ na te decyzje, które są podejmowane – jakie treści programowe i inne są przekazywane dzieciom na terenie szkoły, a przed którymi rodzice mają prawo swoje dzieci bronić”.

Prezydent wyraził nadzieję, że minister Czarnek będzie w swojej “służbie” zwracał na to uwagę.

Przeczytaj także: „Obawiam się najgorszego typu indoktrynacji”. Jakie będą rządy Przemysława Czarnka w ministerstwie edukacji i nauki?

Szkolnictwo wyższe

– Prosiłbym, aby na uczelniach została zapewniona prawdziwa wolność badań naukowych; musi zostać zachowana autonomia uczelni, ale autonomia nie może polegać na samowładztwie – mówił prezydent Andrzej Duda zwracając się do Przemysława Czarnka po powołaniu go na ministra edukacji i nauki.

Prezydent stwierdził, że nie tylko programy w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych wymagają „głębokiego przepracowania”, ale także funkcjonowanie uczelni wyższych.

– Na przestrzeni ostatnich lat osoby próbujące osiągnąć wyższe stopnie w rozwoju naukowym, sformalizować to, są w sposób brutalny atakowane za to, że nie mają światopoglądu, który jest politycznie poprawny, czyli liberalno-lewicowego – powiedział Duda.

Może cię zainteresować: Rafał Chwedoruk: Dlaczego Czarnek wszedł do rządu? Chodzi o Ziobrę

Podkreślał zarazem rolę wolności przekonań i uprawiania nauki na uczelniach wyższych. – Mogą być różne poglądy i nie jest tak, że na polskich uczelniach mogą występować i może być głoszony wyłącznie profil liberalno-lewicowy, powinny istnieć tam różne poglądy i te poglądy powinny się ścierać ze sobą – mówił prezydent. I dodał:

– Prosiłbym przede wszystkim, żeby na polskich uczelniach została zapewniona prawdziwa wolność badań naukowych – musi zostać zachowana niezależność, samodzielność uczelni, musi zostać zachowana autonomia uczelni, ale autonomia nie może polegać na samowładztwie, gdzie niszczeni są ludzie.

Przemysła Czarnek ministrem

Nominacja Przemysława Czarnka wzbudza ogromne kontrowersje. Były wojewoda lubelski znany jest ze swoich skrajnie konserwatywnych poglądów – jak na przykład tych na temat osób LGBT, którzy – według nowego ministra – “nie są równi normalnym ludziom”.

Minister nawołuje do sprzeciwu wobec “ideologii LGBT”, która według niego zaczyna ingerować w regulaminy uniwersytetów. Według profesora KUL, Rektor Politechniki Warszawskiej prof. Schmidt nie powinien nawoływać do wszczynania postępowań dyscyplinarnych wobec wykładowców sprzeciwiających się “ideologi LGBT”. Czarnek jasno zaznaczył, że on zawsze będzie sprzeciwiać się tego typu “wynaturzeniom” niezgodnym z nauką katolicką.

Jego zdaniem podstawową funkcją rodziny jest prokreacja i “nawet dziki to wiedzą”. – Zwierzęta to wiedzą, dziki to wiedzą w tych zaroślach, a my nie wiemy. My zatraciliśmy instynkt samozachowawczy jako gatunek, już nie mówię, jako chrześcijanie – mówił.

Według nowego ministra podstawową rolą kobiety jest rodzenie dzieci. – Kariera w pierwszej kolejności, a później może dziecko. Prowadzi to do konsekwencji tragicznych. Pierwsze dziecko rodzi się nie w wieku 20-25 lat, tylko w wieku 30 lat. Jak się pierwsze dziecko rodzi w wieku 30 lat, to ile tych dzieci można urodzić? To są konsekwencje tłumaczenia kobiecie, że nie musi robić tego, do czego została przez pana Boga powołana – to jedna z wypowiedzi Przemysława Czarnka.

W internecie pojawiają się komentarze osób przerażonych, że polityk o takich poglądach może pełnić rolę ministra odpowiedzialnego za rozwój młodzieży i nauki.

Od dziś część szkół przechodzi na zdalny tryb nauczania. Nauczyciele zwracają uwagę, że ministerstwo edukacji nie przygotowało się do drugiej fali epidemii, przez co w szkołach panuje chaos. Mimo to ten wątek nie został poruszony podczas zaprzysiężenia.

“Dr Duda wykorzystuje nominację pana Czarnka do atakowania politycznej poprawności w szkołach i na uczelniach. Pandemii nie ma, są ważniejsze sprawy” – napisała dziennikarka Newsweeka Renata Kim.

Zaprzysiężenie Przemysława Czarnka

Pierwotnie Czarnek miał odebrać nominację, podobnie jak pozostali nowi ministrowie, 5 października, jednak wcześniej tego dnia poinformował, że ma dodatni wynik testu na obecność koronawirusa.

Powołanie ministrów zostało wtedy przesunięte na 6 października, nominacje odebrali wówczas wszyscy nowi członkowie rządu z wyjątkiem Czarnka, który ministrem edukacji i nauki został w poniedziałek po zakończeniu procedury związanej z zakażeniem koronawirusem, które przeszedł.

Przed rekonstrukcją rządu funkcjonowały dwa odrębne ministerstwa: edukacji, którym kierował Dariusz Piontkowski oraz nauki i szkolnictwa wyższego, którym kierował Wojciech Murdzek.

Czarnek na czele MEN. To deklaracja ideologicznej wojny

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPANDEMIA = OBAWY?
Następny artykułŻółta strefa: Licea, technika i uczelnie przeszły na nauczanie hybrydowe. Jak to wygląda w Zielonej Górze?