Dovizioso przez większą część inaugurującego sezon weekendu daleki był od optymalnej formy. Włoch regularnie notował gorsze czasy od jeźdźców satelickiej ekipy Pramac Racing: Jacka Millera i Francesco Bagnaii. Wicemistrz świata zakwalifikował się do Grand Prix Hiszpanii z siódmym czasem.
Niejako tradycyjnie, straty zaczął odrabiać w trakcie wyścigu. Niezła jazda oraz problemy rywali pozwoliły mu awansować na najniższy stopień podium. Dovizioso, choć zadowolony z wyniku, stwierdził, że konieczna jest zdecydowana poprawa prędkości tegorocznego GP20.
– Trzecie miejsce jest jak zwycięstwo z wielu powodów, m.in. dlatego, że nie miałem odpowiedniej prędkości – powiedział popularny „Dovi”. – Nie mogłem walczyć z liderami, ponieważ byłem wolniejszy. Nie poddałem się jednak w trudnych momentach. Utrzymałem tempo i nie popełniłem błędu. To było kluczowe.
– Dwa okrążenia przed końcem byłem w stanie wykonać niezły manewr i wyprzedzić Jacka. Franco [Morbidelli] mnie wtedy minął, dlatego musiałem od razu zareagować. To najlepsze co mogłem zrobić. Musimy poprawić swoją prędkość. Marc [Marquez] był szybszy niż ktokolwiek inny, a ci dwaj jeźdźcy [Fabio Quartararo i Maverick Viñales] są dużo szybsi od nas.
– Sądzę, że dobrze jest mieć tutaj [w Jerez] kolejny wyścig, ponieważ posiadamy już wiele informacji. Wiemy jak zrozumieć elektronikę i zarządzać oponami. Musimy jednak wykonać krok w kierunku większej prędkości.
Pierwszy trening przed Grand Prix Andaluzji ruszy w piątek o godzinie 9:55.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS