Druzgocąca ocena dyrektora

Bartosz Lipiński

„Przegląd Powiatowy” ukaże się już w czwartek, ale najnowsze artykuły można czytać kilka dni wcześniej na naszym portalu dziennikpowiatowy.pl. Każdy, kto zostaje naszym patronem, może przeglądać nasz portal bez reklam, a także ma dostęp do archiwum Augustowskiego Kalejdoskopu Telewizyjnego sprzed 26 lat. Nowe odcinki AKT publikujemy w czwartki.

Sezon urlopowy w pełni. Ani się obejrzymy, a za chwilę minie połowa wakacji. Tegoroczny odpoczynek dzieci i młodzieży jest bardzo specyficzny. Uczniowie od połowy marca nie ze swojej winy nie mogli odbywać nauki w szkołach. Zapewne wielu z nich pomimo wakacyjnej laby tęskni już za swoją szkołą, kontaktem z koleżankami i kolegami z klasowych ław oraz bezpośrednią relacją z nauczycielami. Zgodnie z zapowiedzią premiera od września dzieci mają powrócić do szkół i pewnie byłoby to oczekiwane również przez grono pedagogiczne. Do rozpoczęcia nowego roku szkolnego zostało jeszcze trochę czasu. Najbliższe tygodnie, a przede wszystkim sytuacja epidemiczna zweryfikują czy możliwe będzie nauczanie w trybie stacjonarnym, czy trzeba będzie pogodzić się z dalszą wizją zdalnego odbywania nauki.

Pytań dotyczących nowego roku szkolnego jest znacznie więcej, zwłaszcza z perspektywy Augustowa. Jak będą funkcjonowały miejskie szkoły i przedszkola po niedawnych decyzjach radnych miejskich dotyczących utworzenia zespołów, kto stanie na ich czele? Pewnym jest, że dyrektorem Szkoły Podstawowej nr 3 im. 1 Pułku Ułanów Krechowieckich przestanie być Wiesława Chrulska. Dyrektor trójki po pięcioletniej kadencji odejdzie ze swojego stanowiska, ale nie będzie to pożegnanie w przyjaznej atmosferze. Pani dyrektor otrzymała za swoją pracę bardzo surową ocenę od organu prowadzącego. Niektóre zarzuty pod jej adresem wydają się szokujące. Oponenci burmistrza sądzą, że mogło dojść do odwetu na dyrektorze. Jeden z naszych rozmówców sam był organem prowadzącym dla miejskich szkół. Przyznaje, że miał uwagi do pracy zarządców placówek, ale nie miało to nic wspólnego z wbijaniem dyrektorów w ziemię. O kulisach kontrowersyjnej sprawy z druzgocącą oceną w tle piszemy w tekście okładkowym: „Dyrektor wbita w ziemię”.

Powoli opada kurz wyborczy. Wielu z nas jest zadowolonych, że wyjątkowo długa kampania wyborcza dobiegła końca i można wreszcie uwolnić się od obietnic czy wzajemnych oskarżeń kandydatów. Augustowianie z ostatnich tygodni zapamiętają wizyty w naszym mieście osób aspirujących do najważniejszego urzędu w państwie. Kilka dni przed drugą turą wyborów do Augustowa przyjechał Andrzej Duda. Odwiedziny prezydenta zbiegły się w czasie z 75 rocznicą Obławy Augustowskiej, dlatego A. Duda złożył wiązankę kwiatów pod pamiątkową tablicą na Domu Turka. Czy była to decyzja prezydenta, a może gest wynikający z zaproszenia burmistrza? Internetowy wpis Mirosława Karolczuka sugeruje, że to włodarz miasta zaprosił prezydenta do złożenia kwiatów. Ale pojawiają się odmienne głosy. Polecamy artykuł: „Kto zaprosił prezydenta?”.

Przed nami kolejne wydarzenie historyczne. Już w najbliższy weekend m.in. w Augustowie odbędą się uroczystości związane ze świętem 1 Pułku Ułanów Krechowieckich. Razem z historykiem i starostą augustowskim Jarosławem Szlaszyńskim przybliżamy historię pułku, który stacjonował w Augustowie i rozsławiał dobre imię naszego miasta na całą Polskę.

Niemal dokładnie rok temu w augustowskiej radzie miejskiej doszło do diametralnych zmian. Zapowiadano, że rewolucja przyniesie świeży oddech i nową jakość pracy samorządu, którą niebawem dostrzegą mieszkańcy. Na urzeczywistnienie się proroctwa czekamy do dziś. Rada w ciągu roku stała się areną bulwersujących konfliktów i politycznych przepychanek, które często ośmieszają jej autorytet. Zapraszamy do lektury tekstu: „Nowa jakość rady miejskiej”.

Piszemy problemach mieszkańców z przesiadującymi pod sklepami miłośnikami mocnych trunków, o imprezach w mieście, długo oczekiwanych wydarzeniach sportowych. Na prośbę naszych Czytelników podjęliśmy interwencję związaną z przepełnionymi koszami na śmieci na bulwarach.

Zapraszamy do czytania nas w wersji papierowej i elektronicznej, bo w tym wydaniu piszemy jeszcze o innych ciekawych sprawach.

Jest co poczytać.

Bartosz Lipiński

Redaktor naczelny wydania

Zgłoś naruszenie/Błąd