A A+ A++

Tylko przez 10 minut Ostrovia była w stanie nawiązać bramkowy kontakt. Mało tego – goście prowadzili nawet 5:2. Piotrkowianin szybko jednak wrzucił piąty bieg – wyrównał na 5:5, a później z minuty na minutę powiększał przewagę. Cieszy dobra gra w obronie oraz pierwsze spotkanie w naszych barwach Kamila Sadowskiego, który we wcześniejszych sparingach nie zagrał ze względu na uraz.

W środę (11 sierpnia) Piotrkowianin zagra kolejny mecz ligowy. Zmierzy się w Hali Relax ze Stalą Mielec.

Piotrkowianin – Ostrovia Ostrów Wielkopolski 33:21 (18:11)

Piotrkowianin: Chmurski, Kot – Jędraszczyk 4, Doniecki, Stolarski 3, Matyjasik 6, Babicz 3, Swat 8, Surosz 2, Pożarek, Mosiołek 1, Pacześny 4, Sadowski 2

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPingwiny mogą wyginąć? Naukowcy nie mają dobrych wieści
Następny artykułKoronawirus? 0,1 proc. osób w szpitalach to zaszczepieni