A A+ A++

W miniony weekend rozpoczęła się druga po zimowej przerwie kolejka II ligi. W jej trakcie nie zabrakło dość niespodziewanych wyników. Walcząca o utrzymanie Polonia Bytom ograła 3:1 rezerwy Zagłębia Lubin, Kotwica Kołobrzeg zremisowała z Olimpią Grudziądz 0:0, w meczu na szczycie Pogoń Siedlce zremisowała 1:1 z Hutnikiem Kraków. W poniedziałek kolejkę zakończyły dwa mecze, które sporo namieszały w tabeli. 

Zobacz wideo
Ewa Swoboda wicemistrzynią świata w halowych mistrzostwach świata: Apetyt rośnie w miarę jedzenia

Kompromitacja Stomilu Olsztyn. Blisko najgorszego wyniku od 15 lat. Dwa kluby walczą o awans

W pierwszym poniedziałkowym spotkaniu spotkały się rezerwy ŁKS-u Łódź, które na początku sezonu były nawet liderem ligi oraz walczący o utrzymanie Stomil Olsztyn. Do przerwy tablica wyników pokazywała 0:0, ale po niej to łódzka młodzież wsparta kilkoma zawodnikami z pierwszej drużyny przejęła inicjatywę. W 52. minucie rzut karny zmarnował Oskar Koprowski, ale już 10 minut później ŁKS prowadził 1:0 po golu Yadegara Rostamiego, który trzy razy w tym sezonie grał w ekstraklasie. Znacznie później, bo dopiero w 90. minucie spotkania wynik na 2:0 ustalił Anton Fase. 

Zwycięstwo ŁKS-u oznacza, że łodzianie mają na koncie 31 punktów i są na ósmym miejscu w tabeli. Do strefy gwarantującej grę w barażach o awans tracą zaledwie jeden punkt. Z kolei Stomil przegrał już 10 raz w tym sezonie i z 24 punktami zajmuje dopiero 16. miejsce. Olsztynianie coraz bardziej pogrążają się w strefie spadkowej i być może zlecą na czwarty poziom rozgrywkowy w kraju.

Ostatni raz tak nisko byli ponad 15 lat temu – w sezonie 2006/2007 w ówczesnej IV lidze. Od tego czasu nieprzerwanie występują na drugim bądź trzecim szczeblu rozgrywkowym. Co ciekawe jeszcze w sezonie 2022/23 Stomil grał w barażach o awans do I ligi, ale po serii rzutów karnych przegrał z Motorem Lublin. 

Sytuację Stomilu pogorszył jeszcze drugi mecz poniedziałku. Również walcząca o utrzymanie Wisła Puławy dość niespodziewanie zremisowała z KKS-em Kalisz. Puławianie prowadzili 1:0 po golu byłego zawodnika KKS-u Piotra Giela aż do doliczonego czasu gry. W 96. minucie spotkania kaliszanie wyrwali jednak remis 1:1, kiedy to po stałym fragmencie gry i zamieszaniu w polu karnym piłkę do siatki wbił Filip Szewczyk. 

Dla Wisły jeden punkt oznacza wyprzedzenie Stomilu, chociaż oba zespoły mają po 24 punkty. To jednak zespół z Puław zajmuje wyższe, 15. miejsce. Z kolei dla KKS-u oznacza, że pierwsza Kotwica Kołobrzeg ma nad nimi aż trzy punkty przewagi. Kaliszanie mają jeden zaległy mecz i przypadku zwycięstwa mogą zrównać się z rywalami i razem z nimi walczyć o awans. Oba zespoły mają dość bezpieczną przewagę nad resztą stawki i spore szanse na pierwsze w historii dostanie się na drugi poziom rozgrywkowy w kraju. 

Tabela II ligi po 22. kolejce:

  1. Kotwica Kołobrzeg – 41 pkt
  2. KKS Kalisz – 38 pkt
  3. Pogoń Siedlce – 34 pkt
  4. Hutnik Kraków – 32 pkt
  5. Radunia Stężyca – 32 pkt
  6. Lech II Poznań – 32 pkt
  7. Stal Stalowa Wola – 31 pkt
  8. ŁKS II Łódź – 31 pkt
  9. Chojniczanka Chojnice – 31 pkt
  10. Olimpia Elbląg – 30 pkt
  11. Zagłębie II Lubin – 29 pkt
  12. Skra Częstochowa – 28 pkt
  13. Polonia Bytom – 28 pkt
  14. GKS Jastrzębie – 25 pkt
  15. Wisła Puławy – 24 pkt 
  16. Stomil Olsztyn – 24 pkt
  17. Olimpia Grudziądz – 18 pkt
  18. Sandecja Nowy Sącz – 18 pkt
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZbliża się gorące posiedzenie Sejmu. Hołownia przedstawił plan
Następny artykuł“Strefa interesów”, czyli “zło doskonałe”