A A+ A++

„Polska powinna uruchomić europejską inicjatywę na rzecz reparacji. Trzeba obnażyć niemiecką hipokryzję” – podkreśla w rozmowie z Aleksandrą Rybińską na łamach tygodnika „Sieci” dr Karl Heinz Roth, niemiecki historyk i lekarz, ekspert Fundacji Historii Społecznej XX w. (SfS) w Bremie, autor książki „Wyparte, odroczone, odrzucone. Niemiecki dług reparacyjny wobec Polski i Europy”.

„Niemcy traktują Polskę jak słabą peryferię”

Historyk zwrócił uwagę, że fakt, iż wciąż nie doszło do zadośćuczynienia za zbrodnie III Rzeszy ze strony Niemiec „wynika z cynizmu niemieckiej polityki mocarstwowej. Ten cynizm prowadzi do tego, że uzasadnione żądania uprawnionych do odszkodowań są przedstawiane jako żebranie o jałmużnę”.

Odbiera im się prawo do ubiegania się oto, co im się należy. Rodzi to rodzaj asymetrii: potężny dłużnik decyduje, jak będzie traktował żądania tych, których skrzywdził. To jest czysta samowola. To jest nieetyczne i nie do przyjęcia. Podwójna moralność. I ta podwójna moralność musi zostać przezwyciężona. Niemcy traktują Polskę jak słabą peryferię. To poniżające

– wskazał dr Roth w rozmowie opublikowanej na łamach tygodnika „Sieci”.

Zwrócił uwagę, że niemieckie „poczucie winy jest obsługiwane przez bardzo sprawną kulturę pamięci. Nie ma jednak gotowości do tego, by zaakceptować materialną stronę tej kultury pamięci”. Podkreślił, że odmowa prawa do materialnych odszkodowań ofiarom powoduje, że „krzywdzi się ich po raz kolejny”.

Tak długo, jak nie ma gotowości po stronie niemieckiej do prowadzenia rozmów z Polską o reparacjach w sposób podmiotowy, całe to gadanie o poczuciu winy jest niczym więcej niż hipokryzją

– ocenił ekspert.

Niemcy udźwigną reparacje

Historyk nie ma wątpliwości, że dzięki swojemu potencjałowi gospodarczemu Niemcy mogą udźwignąć wypłatę reparacji dla Polski.

Oczywiście reparacje nie muszą być wyłącznie finansowe. Można sobie wyobrazić wsparcie dla zniszczonych przez Niemcy miast, transfer technologii, udział kapitałowy. Wiele ofiar III  Rzeszy żyje dziś w biedzie. Niemieckie państwo powinno wypłacać im renty czy emerytury. Ale o tym będziemy mogli mówić dopiero w chwili, gdy uda się skutecznie wywrzeć presję na Berlin, w ramach szerszej europejskiej lub międzynarodowej inicjatywy. Polska potrzebuje sojuszników w tej walce. Inaczej niczego nie uzyska

– zwrócił uwagę historyk.

Dopytywany o to, czy jakiś kraj ma dziś rzeczywiście szanse na to, aby otrzymać reparacje od Niemiec, wskazał na taką możliwość podkreślając, że może to „pozytywnie wpłynąć na kwestię polskich roszczeń”.

Nie można zaprzepaścić tej szansy

– podkreślił dr Karl Heinz Roth.

Sieci / autor: Sieci
Sieci / autor: Sieci

Więcej o tym, kto ma szanse na reparacje od Niemiec oraz m.in. o debacie wokół odszkodowań w nowym numerze tygodnika „Sieci”, w sprzedaży od 18 października br., także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.

Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLUK Lublin wreszcie zwycięski! Rozprawił się z GKS-em Katowice bez straty seta
Następny artykułHerDocs, czyli kino z perspektywy kobiet. Co warto zobaczyć?