A A+ A++

Doda z impetem zakończyła swoją działalność koncertową. Chyba nie mogła sobie wymarzyć bardziej hucznego finiszu niż ten, który miała podczas Aquaria Tour. Ciepło przyjęta płyta przypomniała słuchaczom, że Doda wciąż potrafi lansować niezłe hity. Ci, którzy jednak nie usłyszeli ich na żywo, muszą obejść się smakiem.

Doda podkreśliła jednak, że koniec koncertowania nie oznacza końca jej kariery. Obiecała fanom, że będzie ich jeszcze zaskakiwać muzycznymi niespodziankami. W przyszłości zaś ma zamiar zajmować się innymi projektami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Być może miała na myśli ten najnowszy. Właśnie ruszyła z promocją linią perfum – Doda D’eau. 15 lutego premierę miał jeden z zapachów – Luna. Zamknięty jest w designerskiej fiolce w kształcie półksiężyca. I tu już internauci wdali się w dyskusję, podkreślając, że projekt fikuśnego opakowania przypomina ten innej znanej marki. Doda odniosła się do zarzutów w wymowny sposób.

ZOBACZ: To miał być jej wielki sukces. Internauci sugerują, że Doda dopuściła się plagiatu

Chociaż Rabczewska skupia się na odpoczynku po intensywnej trasie, a 40. urodziny spędza na wakacjach z ukochanym, nie zapomina o obowiązkach zawodowych. Zrealizowała swoistą reklamę perfum. Zaprezentowała je, pląsając na plaży w sukience ze zwiewnego materiału w panterkowy print.

Klip w stylu retro, w którym Doda prezentuje ponętne pozy, ma zainspirować jej fanów.

Koniecznie nagrajcie swoje pierwsze chwile z Luną i mnie oznaczcie. Jestem bardzo ciekawa waszych reakcji – napisała.

Nie da się ukryć, że nietypowa premiera sprawiła jej sporo radości. Jak wam się podoba?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRed Bull nie jest Mercedesem
Następny artykułCo grają w kinach? Można zobaczyć film „KOS”. Są też propozycje na ferie