A A+ A++

PGNiG Superliga nie zwalnia tempa ani na moment. Po wtorkowym (3 marca) spotkaniu z Orlen Wisłą Płock piłkarze ręczni Torus Wybrzeża Gdańsk udadzą się w długą podróż do odległego Tarnowa, aby w piątek (6 marca) zmierzyć się z czerwoną latarnią ligi, czyli Azotami. Mecz ma szczególne znaczenie dla układu tabeli w jej dolnej części, dlatego obie ekipy będą celowały w komplet punktów. Transmisja od 17:35 w TVP Sport.

Beniaminek PGNiG Superligi w zasadzie od początku rozgrywek stara się opuścić ostatnie miejsce. Tarnowianie odbierają trudną lekcję gry na najwyższym poziomie i dotychczas udało im się zebrać zaledwie 13 punktów. Szczypiorniści z hali „Jaskółka” byli bardzo blisko ugrania kompletu oczek w poprzedniej serii gier. Po 60 minutach remisowali z ligowym sąsiadem Stalą Mielec 26:26, której ostatecznie ulegli w rzutach karnych 4:5. To nie pierwszy raz, kiedy o losach meczu zadecydowały rzuty z 7. metra. Jak to było wcześniej w rywalizacji z Energą MKS Kalisz – również bez sukcesu.

Nieco wyżej w lidze orbitują piłkarze ręczni Torus Wybrzeża Gdańsk. Na swoim koncie mają 17 punktów, ale na nieszczęście od dłuższego już czasu nie udaje się podopiecznym Krzysztofa Kisiela dołożyć kolejnych. W kilku spotkaniach w 2020 roku gdańszczanie byli o włos od wygranej, jednak brakowało zimnej krwi i chłodnej głowy w kluczowych fragmentach meczów (jak z Sandra Spa Pogonią czy choćby Energą MKS Kalisz w PGNiG Pucharze Polski). W poprzedni wtorek (3 marca) natomiast ulegli już zdecydowanie wicemistrzowi Polski Orlen Wiśle Płock 19:32. Po obiecującej pierwszej połowie (13:15) doświadczona drużyna Xaviego Sabate udowodniła swoją wyższość tracąc w drugiej części zaledwie 6 bramek.

Obie ekipy teraz staną naprzeciw siebie w poszukiwaniu upragnionego kompletu punktów. Gdańszczanie nadal muszą sobie radzić bez Mateusza Wróbla, jednak już w starciu z Orlen Wisłą kilka udanych akcji zanotował Jakub Moryń i widać, że treningi pod okiem trenera Kisiela procentują. Do Tarnowa uda się wraz z partnerami z drużyny z mocnym postanowieniem poprawy i sportową złością, która musi w końcu znaleźć ujście.

My z każdym zespołem musimy celować w trzy punkty. I za wygraną z Wisłą, i za Tarnów można uzyskać tyle samo, tylko że skala trudności jest zdecydowanie inna. Tarnowianie zrobili pewne roszady, pewne zmiany. Grają również u siebie, przy publiczności w swojej dużej hali i to jest z pewnością atutem. My zrobimy ze swojej strony wszystko, żeby te punkty przywieźć, że przede wszystkim będzie dużo lepiej, oraz że w końcu odwrócimy niekorzystną kartę – mówi Krzysztof Kisiel.

Ewentualne zwycięstwo tarnowian pozwoliłoby im doskoczyć na jeden punkt do 13-tej Stali Mielec oraz 12-tego Wybrzeża. W przypadku zainkasowania pełnej puli przez czerwono-biało-niebieskich również pozwoliłoby to zbliżyć się do znajdujących się wyżej drużyn na jedno oczko (Piotrkowianin oraz MMTS Kwidzyn mają aktualnie po 21 punktów). Obie ekipy pragną tego samego, ponieważ przed startem fazy Play-Out chcą uplasować się jak najwyżej w tabeli, której konkretne miejsca będą decydowały o tym, który zespół otrzyma najmniej, a który najwięcej punktów bonusowych.

Grupa Azoty Tarnów vs Torus Wybrzeże Gdańsk

6 marca 2020 r., godz. 18:00, Arena „Jaskółka” Tarnów, ul. Traugutta 3B

Transmisja w TVP Sport, aplikacji mobilnej oraz na kanale YouTube TVP Sport

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDo kogo należą jednoślady?
Następny artykułFenomen prostoty. Białe krzesła do kuchni, jadalni i pokoju