Dieta może poprawić funkcjonowanie układu odpornościowego. Nie od dziś wiadomo, że w jesienią powinniśmy przygotować się do okresu infekcyjnego i zimowego, dostarczając odpowiednich składników naszemu organizmowi – radzi Karolina Szczygieł z Zakładu Dietetyki Klinicznej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Rozmawiał z nią Krzysztof Kot.
W okresie wzmożonych infekcji podstawą są witaminy. Przede wszystkim te, o działaniu antyoksydacyjnym, czyli przeciwzapalnym. A, C, E ale również D i B. W większości jesteśmy je w stanie dostarczyć z odpowiednimi produktami – zaznacza Karolina Szczygieł z Zakładu Dietetyki Klinicznej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Oprócz witamin ważne są składniki mineralne, takie jak żelazo, selen, cynk i – jedne z lepiej wpływających na odporność – nienasycone kwasy tłuszczone. Gdzie je znajdziemy? Większość… w naszej kuchni. Inne warto suplementować.
Witaminę A – jako aktywną witaminę – znajdziemy głównie w maśle, tłustym mleku, podrobach, rybach, takich jak tuńczyk, sardynki czy śledzie. Występuje też jako prowitamina A w owocach posiadających betakaroten, czyli we wszystkich w kolorach żółtym, czerwonym, czy pomarańczowym.
Ze względu na stosunkowo małe nasłonecznienie duży procent populacji polskiej ma znaczny niedobór witaminy D. Dlatego w sezonie jesienno-zimowym powinniśmy ją suplementować.
Zapewnienie jej tylko w diecie jest bardzo trudne. Jednak znajdziemy ją w tłustych rybach i olejach roślinnych.
To element warzyw i owoców. Sporo jej jest w papryce, owocach jagodowych, cytrusowych i w warzywach kapustnych.
To witamina dobrze rozpuszczalna w tłuszczach i tam należy jej szukać – oleje, nasiona zbóż, kiełki, ale też ryby, drób, mleko z zawartością tłuszczu.
Znajdziemy ją m.in. w owocach morza i rybach, podrobach (wybierzmy wątróbkę wołową lub cielęcą), a także w kiełkach pszenicy.
Znajduje się głównie w produktach mięsnych. Przy czym należy pamiętać o tym, że żelazo hemowe jest lepiej wchłanialne, a jest składnikiem przede wszytskim czerwonego mięsa, znajdziemy je również w białym. Bogate w żelazo są również buraki, natka pietruszki, czy ciemne pieczywo.
Znajdziemy go w produktach o wysokiej zawartości białka, np. podrobach, owocach morza, produktach zbożowych, brokułach i białej kapuście.
Bogata w cynk jest kasza gryczana. Inne produkty, po które warto sięgać to ciemne pieczywo i żółty ser.
To głównie tłuste morskie ryby i owoce morza. Jak wiadomo, kwasy te dobrze wpływają na stany zapalne. Naukowcy na całym świecie badają, czy mogą być skuteczne w dietetycznej profilaktyce Covied-19. Na razie jednak nie ma jednoznacznych wyników badań, które mogłyby potwierdzić skuteczność. Ale też żadne badania tego definitywnie nie wykluczyły.
Podstawą są warzywa i owoce, powinniśmy zjeść minimum 5 porcji – przypomina Karolina Szczygieł. Włączmy do menu też kilka porcji produktów zbożowych, pełnoziarnistych. Po mleko i produkty mleczne sięgajmy również kilka razy w ciągu tygodnia. Dwa razy na naszym talerzu powinna wylądować ryba, dobrze, aby była tłusta. Mięso wystarczy zjeść dwa razy. Pamiętajmy, aby codziennie sięgać też po oleje roślinne, dodawać je do różnych potraw. Najlepsze są: rzepakowy, lniany, czy z orzechów włoskich. Ważne jest również dobre nawodnienie, ponieważ infekcje zaczynają się od… śluzówek. Jeśli są suche to szybciej i łatwiej zostaną zaatakowane przez wirusy – tłumaczy Karolina Szczygieł.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS