A A+ A++

Nie mamy zbyt wielkich oczekiwań ws. tych rozmów” – mówił na antenie RMF FM Andrij Deszczyca, ambasador Ukrainy w Polsce, odnosząc się do dzisiejszego spotkania w tureckiej Antalyi ministra spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeby i szefa rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrowa. „Ale oczywiście dojdzie do niego, jesteśmy wdzięczni naszym tureckim partnerom, ministrowi spraw zagranicznych, że doprowadził do takiego spotkania, dał taką platformę” – zaznaczył.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jak się skończy ta wojna? Czego najpilniej potrzebuje Ukraina? – pytamy ambasadora Ukrainy w Polsce Andrija Deszczycę

Wykorzystamy oczywiście to spotkanie, żeby donieść do ministra spraw zagranicznych Rosji, co się dzieje w Ukrainie

— powiedział.

Pytany, czy myśli, że minister spraw zagranicznych Rosji nie wie, co się dzieje na Ukrainie, Deszczyca odpowiada:

Mamy wrażenie, że nie wie, co się dzieje, że Rosja zabija dzieci, cywilów, niszczy infrastrukturę, miasta ukraińskie, że to jest prawdziwa wojna, zbrodnia wojenna

Przyznał przy tym, że strona ukraińska ma wrażenie, że takiej świadomości nie mają również uczestnicy negocjacji ze strony rosyjskiej.

To spotkanie raczej jest bardziej dyplomatyczno-poznawcze. Wykorzystamy je do jasnego przekazu, że Rosja prowadzi wojnę, żeby minister spraw zagranicznych był tego świadom i przekazał to swoim przełożonym

— dodał ambasador.

Mamy wrażenie, że kierownictwo Rosji myśli, że na Ukrainie oczekują wciąż „oswobodzicieli”

— stwierdził.

„Otwarte serca Polaków na pewno pozostaną w pamięci Ukraińców”

Wojsko ukraińskie to nasza duma, duma Ukrainy i całej Europy – broni się przed tzw. dużą armią rosyjską – teraz już wiadomo, że nie jest ona taką potęgą. Przez dwa tygodnie trzymamy obronę, nawet od czasu do czasu kontratakujemy. Na pewno będziemy walczyć, bo ludzie mają ducha walki, będą cały czas bronić swoich miast

— zapewnił Deszczyca.

Odnosząc się do ogromnej liczby uchodźców z Ukrainy, która trafiła do Polski i trwającego dalszego napływu ludności dyplomata powiedział:

Muszę pogratulować rządowi i narodowi polskiemu za to jak jest zorganizowana pomoc dla uchodźców – dość sprawnie, na tę chwilę wydaje mi się, że wszystko jest jeszcze pod kontrolą, ale na pewno będzie potrzebna pomoc całej Unii. To jest wyzwanie nie tylko dla Polski, ale dla całej Europy.

Otwarte serca Polaków na pewno pozostaną w pamięci Ukraińców

— podkreślał.

Odnosząc się do obaw USA, że przekazanie Ukrainie polskich myśliwców MiG-29 może zostać przez mylnie odczytane jako działanie eskalacyjne i wywołać reakcję Rosji, Andrij Deszczyca stwierdził:

Reakcja rosyjska już jest – wojna, Rosja rozpętała wojnę, zaatakowała Ukrainę i jeżeli jej nie zatrzymamy, to pójdzie dalej. Dlatego powinniśmy wszyscy się zjednoczyć i przeciwstawić się tym atakom wojskowym Rosji. Do tego są potrzebne i myśliwce.

Prowadzimy rozmowy i z Polską, i z USA – będziemy się domagać, żeby albo zamknąć przestrzeń powietrzną nad Ukrainą, albo dać nam środki, żeby się bronić. Oczekujemy na to, że świat zrozumie, że musimy mieć jeden front przeciwko Rosji

— mówił ukraiński ambasador.

Oczekujemy, że świat zrozumie, że wszyscy musimy mieć jeden front przeciwko Rosji

— dodał.

Wszyscy jesteśmy dumni z naszego prezydenta. Z tego jakiego ma ducha, że się nie boi po prostu. Apelujemy do innych przywódców państw: nie bójcie się, razem zwyciężymy!

— mówił w internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM Andrij Deszczyca. Deszczyca mówił także jak ważne dla Ukrainy jest otrzymanie statusu państwa kandydackiego.

Po pierwsze potrzebujemy tego, żeby pokazać, że naród ukraiński wywalczył sobie prawo bycia członkiem europejskiej rodziny. Po drugie będziemy się czuć bardziej wzmocnieni w sąsiedztwie i członkostwie z innymi państwami

— wymieniał ambasador.

I po trzecie członkostwo w Unii Europejskiej daje nam szansę na odbudowę państwa po wojnie

— dodał.

aw/RMF FM

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAnalitycy szacują, ile kosztowałoby Rosję odcięcie od internetu
Następny artykułCzęstochowskie szkoły solidarne z Ukrainą. Uczniowie pomagają na wiele sposobów