W ostatnią sobotę Widzew przegrał z Zagłębiem w Sosnowcu 0:3. Nie zaskoczyło mnie to. Nie uznałem tego za klęskę czy kompromitację. Słynna pierwsza strona Faktu: „Wstyd. Żenada. Kompromitacja. Hańba. Frajerstwo. Nie wracajcie do domu” po meczu Polski z Ekwadorem na mundialu, też by tutaj nie pasowała. Ot, normalny dzień Widzewa w delegacji.
Porażka na wyjeździe w fatalnym stylu z zespołem teoretycznie słabszym, to przecież nic nowego. Łódzka drużyna w całym sezonie wygrała ledwie jeden mecz na stadionie rywala, więc o zaskoczeniu nie mogło być mowy. Wygrana i to jeszcze w dobrym stylu – to by dopiero była niespodzianka! Wtedy dopiero by mnie Widzew zaskoczył.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS