A A+ A++

Oczywiście najważniejszą nowością Triumpha Scramblera jest dostosowanie dwucylindrowego rzędowego silnika 1200 cm3 do normy Euro 5, podobnie jak to miało miejsce w modelu Bonneville. W przypadku Scrablera tuning jednostki napędowej jest odpowiedni dla tego rodzaju motocykla, a oznacza to między innymi więcej mocy (90 KM przy 7250 obr./min) i wyższy maksymalny moment obrotowy (110 Nm przy 4500 obr./min).

Oczywiście Triumph Scrabler 1200 ma klasyczny wygląd, ale wyposażenie już jak najbardziej nowoczesne. Motocykl ten ma kolorowy wyświetlacz w miejscu zegarów, dostęp bezkluczykowy, tempomat, gniazdo USB i światła LED.

Triumph Scrambler 1200 będzie teraz oferowany w trzech wariantach. Wszystkie są wyposażone w widelec Showa z przodu i amortyzatory Ohlins z tyłu (w obu przypadkach z pełną regulacją). W standardowej wersji XC ich skok to 200 mm, a średnica lag z przodu to 45 mm. W wersjach XE i Steve McQueen jest to odpowiednio 250 mm i 47 mm. Dodatkowo droższe odmiany mają tryb jazdy Off-Road Pro z wyłączonym ABS-em i kontrolą trakcji. Natomiast te dwa systemy bezpieczeństwa są typu cornering, czyli uwzględniające jazdę w zakręcie.

Triumph Scrambler 1200 Steve McQueen to nie lada kąsek dla fanów aktora i motocykli. Oprócz ciekawego malowania odmianę tę (bazującą na wersji XE) wyróżniają takie detale jak autograf Steve’a McQueena na kierownicy i oznaczenie na baku. Jest to edycja limitowana do 1000 egzemplarzy, z których każdy będzie miał swój indywidualny numer, a do tego właściciel dostanie certyfikat podpisany przez Nicka Bloora, szefa Triumpha, i Chada McQueena, syna Steve’a.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTarnobrzeg: Jest nowy projekt uchwały dot. wolnych środków. Prezydent zrezygnował z budzących kontrowersje inwestycji
Następny artykułHybrydy plug-in umrą? Chce tego Unia Europejska