A A+ A++



fot. Piotr Sumara (PZPS)


Tegoroczne mistrzostwa Polski juniorek zakończyły się w minioną sobotę. Złoty medal powędrował do zespołu ze Stężycy, który sięgnął po ten tytuł drugi raz z rzędu. – Ogromna satysfakcja – mówił po zdobyciu mistrzostwa, trener złotych medalistek, Dawid Michor.

horror w finale

Podopieczne Dawid Michora, aż do finału nie straciły w turnieju nawet seta. W decydującym o złotym medalu starciu, musiały się jednak mocno napracować. Spotkanie zakończyło się dopiero po pięciu pełnych emocji setach. Scenariusza ostatnich mistrzostw nie wymyśliłby najbardziej wytrawny reżyser. Finał z naszym zwycięskim tie-breakiem był jak z klasycznego horroru. O sukcesie zadecydowała dojrzała postawa zawodniczek naszego klubu. Zaprezentowały one wiele jakości, w tym miejscu zwrócę uwagę przede wszystkim na hart ducha oraz nieustępliwość. Rozwiały one wszelkie obawy czy starczy nam zdrowia do końca turnieju – powiedział Dawid Michor.

zwycięstwo przed własną publicznością

Siatkarki ze Stężycy, sięgnęły po mistrzostwo Polski juniorek drugi raz z rzędu. Tym razem jednak, sukces udało się świętować przed własną publicznością. – Czujemy ogromną satysfakcję z sukcesu sportowego, odniesionego przed własną widownią. W hali były pełne trybuny. Nie tylko w naszym odczuciu turniejowi towarzyszyła fantastyczna atmosfera. Nie przesadzę jeżeli powiem, że mistrzostwami żyła cała społeczność lokalna. Nasz sukces spotkał się ze sporym oddźwiękiem. Dziękuję tym wszystkim, którzy zaangażowali się w organizację mistrzostw Polski i wspierali ten turniej – podkreślił trener zespołu ze Stężycy.

Była to nagroda dla tych dziewczyn za bardzo trudny i wymagający sezon, który zakończył się w najlepszy z możliwych sposobów – dodaje Dawid Michor, trener zespołu GKS Wieżycy 2011 Politechniki Gdańskiej Stężyca.

to nie koniec sezonu

Zespół ze Stężycy, oprócz rozgrywek młodzieżowych, występuje również w 1 lidze kobiet. Aktualnie podopieczne Dawida Michora zajmują 8. miejsce w ligowej tabeli. Mimo realnej szansy na występ w fazie play-off, klub ze Stężycy cieszy się przede wszystkim z pewnego utrzymania w lidze. Możliwość występów na tym poziomie rozgrywkowym, gwarantuje siatkarkom miejsce do ciągłego rozwoju. – Pozostałe mecze w lidze potraktujemy szkoleniowo. Mamy już zapewnione utrzymanie w rozgrywkach – zakończył Dawid Michor.

Zobacz również:
Krzysztof Felczak o finał MP juniorek i juniorów: To świadczy o silnej konkurencji

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAMD Ryzen 9 7950X jest coraz częściej wykorzystywany do kopania kryptowalut. Jego główna zaleta to efektywność
Następny artykułMetrobilet, czyli z pociągu do autobusu, z autobusu na rower