A A+ A++

Dla obu drużyn poniedziałkowe starcie miało ogromne znaczenie. Zarówno Korona, jak i ŁKS są w strefie spadkowej. Ale kielczanie przed rozpoczęciem meczu do bezpiecznej lokaty tracili tylko dwa punkty, a ich rywale aż 10. Oba zespoły świadome stawki spotkania rozpoczęły ostrożnie. Na boisku było dużo walki, ale głównie w środkowej strefie boiska. Już po kilku akcjach pojedynek został przerwany na kilka minut, po tym jak fani gospodarzy odpalili race.

Fatalny błąd bramkarza ŁKS

Jako pierwsi groźną sytuację stworzyli goście. Obrońcy Korony sfaulowali przed własnym polem karnym Jakuba Letniowskiego. Mocne uderzenie z rzutu wolnego Daniego Ramireza w świetnym stylu obronił Konrad Forenc. Kielczanie mieli przewagę w posiadaniu piłki, ale początkowo niewiele z tego wynikało. Groźnie pod bramką łodzian zrobiło się dopiero po półgodzinie gry. Po dośrodkowaniu Dawida Błanika z linii pola karnego mocny strzał Dominicka Zatora z dużym trudem obronił Dawid Arndt.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPLANTWEAR: Wyjaśnienie przyczyn przesunięcia terminu publikacji raportu okresowego za III kwartał 2023 roku oraz raportu okresowego sza IV kwartał 2024 roku
Następny artykułDziennikarz zupełnie zaskoczył Światek. Mina Polki mówi wszystko [WIDEO]