A A+ A++

W zeszłym roku Damian Knyba wygrał cztery pojedynki. Niespecjalnie miał czas na świętowanie, bo ciężko trenował przed styczniowym powrotem. W Anglii sparował m.in. z Mariuszem Wachem, Danielem Duboisem i mistrzem świata WBA w wadze junior ciężkiej Lawrencem Okoliem. 7 stycznia zmierzy się z Aazddinem Aajourim. To walka wieczoru gali organizowanej przez debiutującą na polskiej ziemi grupą RBK Promotions przy wsparciu nowo powstałej Tuco Promotion.

– Wszystko zaczęło się właśnie od Damiana Knyby – opisuje brat Adama Kownackiego, Łukasz z Kownacki Promotions. – Od początku dostrzegłem w Damianie duży potencjał. Świetny zasięg ramion, warunki fizyczne, no i oczywiście ogromny talent. Pracuję z nim jako menadżer i już po kilku miesiącach współpracy widziałem pierwsze efekty. Jednocześnie zaczęli się do nas zgłaszać inni polscy pięściarze z dużymi możliwościami, dzięki czemu mogę powiększyć grupę. Nawiązałem też współpracę promotorską z RBK Promotions, a wynikiem naszych kontaktów jest gala 7 stycznia – podsumowuje Kownacki.

W Zawoni kibice zobaczą 11 zawodowych pojedynków. Wszystkie na karcie telewizyjnej. Dużo walk, ale ta gala ma właśnie promować młodych, zdolnych.

ZOBACZ TAKŻE: Gala w Zawoni: Damian Knyba – Aazddin Aajour. Karta walk

– Uspokajam, nie będzie nudno. Przeciwnie. Walki zapowiadają się dynamicznie. Zaplanowaliśmy je na 4, 6 rund. Jestem spokojny o ich poziom sportowy. Wszystko oczywiście kręci się wokół Damiana Knyby, bo to dla niego kolejna, olbrzymia szansa rozwoju, tym bardziej że gala będzie pokazywana na sportowych kanałach telewizji Polsat. Transmisja w dużej stacji telewizyjnej działa motywująco także na innych zawodników. Weźmy bliźniaków Łukasza i Mateusza Niemczyków. Oni będą debiutować w boksie zawodowym. Dostrzegłem ich, bo przypominają mi mistrzów świata braci Charlo. Mają wielki talent i determinację – zapewnia Kownacki, który na co dzień mieszka w Nowym Jorku i z bliska ma okazję oglądać największe pięściarskie gwiazdy oraz śledzić pięściarski model biznesowy zza oceanu.

Gala w Zawoni to dopiero pierwszy rozdział. Planowane są także imprezy zagraniczne.

– Mam wokół siebie wielu dobrych, mądrych ludzi, którzy pomagają mi pomagać. Bo ja przecież nie tylko promuję, ale przede wszystkim chcę pomagać zawodnikom. Moi przyjaciele m.in. Tomasz Turkowski z Tuco Promotion, czy Marek Matela kochają boks i kochają Polskę. Z ich wsparciem chcę zbudować most między krajem nad Wisłą a USA, z korzyścią dla polskiego boksu. To stworzy możliwość rozwoju utalentowanych zawodników – zapewnia Kownacki.

Promotorzy piątkowej gali w Zawoni jeszcze w tym roku chcą zorganizować 4 gale w Polsce i dwie w Stanach Zjednoczonych. Kolejne wydarzenie na polskiej ziemi ma się odbyć już w marcu. W kwietniu lub w maju zawodnicy mają bić się w USA.

– Mamy pomysły na przyszłość, ale wiele zależy od tego co wydarzy się 7 stycznia. Nie będę ukrywał, że dla mnie to prawdziwy test. Tak jak dla zawodników, którzy w ringu będą chcieli udowodnić swoją wartość, pokazać talent i potwierdzić, że warto w nich inwestować. Boks to dyscyplina, w której nie da się oszukiwać. Albo to masz, wygrywasz i przyciągasz tłumy, albo musisz zająć się czymś innym. Prawdziwy sport zawsze się obroni – podsumowuje Kownacki.

Na gali nie zabraknie też pięściarskich gwiazd. Tą najjaśniejszą będzie z pewnością niepokonany w 23 walkach w wadze ciężkiej Jarell “Big Baby” Miller, z którym bili się m.in. Mariusz Wach i Tomasz Adamek. Transmisja w Super Polsacie i Polsacie Sport Fight. Galę skomentują Andrzej Kostyra i Przemysław Saleta.

Artur Łukaszewski, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZa uszkodzenie ciała odpowie w warunkach recydywy
Następny artykułW SŁONECZNY WIETRZNY DZIEŃ