Czytelniczka: Dlaczego nie mogę wejść na teren szkoły? [ Społeczeństwo ]

– Młodzież i tak dostanie się na boisko itd. swoimi sposobami, a ja nie mam już możliwości zabrać dziecko pod pobliską szkołę, żeby się pobawiło – stwierdza elblążanka.

Wysłaliśmy maila do szkoły w sprawie możliwości dostępu na jej teren. Dyrekcja za pośrednictwem sekretariatu poinformowała nas, że “szkoła jest otwarta dla wszystkich chętnych, którzy chcą skorzystać z naszej infrastruktury, niezależnie czy są to uczniowie i rodzice naszej szkoły, czy też okoliczni mieszkańcy”.

– Niestety w roku ubiegłym oraz w pierwszym kwartale tego roku odnotowaliśmy liczne przypadki dewastacji. Po kolejnych zgłoszeniach na policję, zgodnie z wytycznymi dzielnicowego, po godzinach pracy szkoły, zamykamy bramy wjazdowe i furtki od strony boiska, co znaczenie zmniejszyło liczbę incydentów i właśnie temu ma służyć. Wejście na teren szkoły od ul. Zajchowskiego pozostaje otwarte ze względu na znajdujące się w budynku mieszkanie prywatne, więc jest możliwość dostania się na boisko tym wejściem.

Bardzo ubolewamy nad obecną sytuacją, gdyż do ograniczenia dostępu do infrastruktury w godzinach wieczornych oraz w soboty i niedziele zostaliśmy zmuszeni aktami wandalizmu, nie było naszą intencją ograniczanie możliwości zabawy na boisku matek z dziećmi – czytamy w odpowiedzi na nasz pytania.

Zgłoś naruszenie/Błąd