A A+ A++

Zdaniem niektórych członków rady powiatu, to złamanie prawa w zakresie zakazu prowadzenia działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia powiatu, w którym uzyskano mandat radnego. Podczas środowej sesji Sławomir Skrzypczak mówił, że nie złamał prawa, ponieważ udział w przetargu był otwarty i dostępny dla każdego, a on nie skorzystał z funkcji radnego, żeby to postępowanie wygrać.

W mojej ocenie zarówno przepis oraz sama wykładnia art. 25b ust.1 ustawy o samorządzie powiatowym są krzywdzące  dla mnie, jako osoby, która chce działać na rzecz dobra spółki, którą zarządzam, poprzez uczestnictwo, jako oferenta w przetargach. Tym samym ogranicza moje, jako prezesa tej spółki oraz samej spółki możliwości. W świetle powyższego istotnym jest również rozważenie, czy brak uczestnictwa przez spółkę, którą zarządzam, nie stanowiłby dla mnie, jako prezesa zarządu tej spółki odpowiedzialności za zaniechania

 – mówił Sławomir Skrzypczak.

Wystarczy zrezygnować z funkcji radnego i spółka, którą zarządza Pan Skrzypczak będzie mogła startować we wszystkich powiatowych przetargach

 – komentuje opozycyjny radny Marian Markiewicz z PiS i dodaje, że zaistniał w tej sprawie ewidentny konflikt interesu, ponieważ Sławomir Skrzypczak świadczył usługi na rzecz powiatu, którego jest radnym. 

Teraz kwestia wygaszenia mandatu trafi do wojewody, który może wydać zarządzenie zastępcze.

Jeśli wojewoda się na to zdecyduje, będę odwoływał się do sądu

 – zapewnia Skrzypczak.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAustralijska kopalnia zgubiła radioaktywną kapsułkę. Trzeba przeszukać 1200 km
Następny artykułWypadek w Makowiskach na drodze krajowej nr 10. Kierowca volkswagena i dwoje dzieci w szpitalu