A A+ A++

Powrót dzieci do szkoły 10 stycznia to najbardziej prawdopodobny scenariusz – mówi szef Ministerstwa Zdrowia Adam Niedzielski. Jeśli przesilenie zakażeń omikronem będzie pod koniec stycznia, dzieci wrócą do szkoły, jeśli jednak nastąpi przyśpieszenie epidemiczne, będziemy musieli podejmować bardziej krytyczne decyzje – dodał.

Niedzielski pytany w czwartek o powrót dzieci do szkoły 10 stycznia odparł: „Chciałbym powiedzieć, ze 100-procenotwą pewnością, że tak będzie i to jest najbardziej prawdopodobny scenariusz, ale my cały czas bardzo uważnie obserwujemy, co się dzieje, jeśli chodzi o rozwój infekcji związanych z omikronem”.

„Pierwsze informacje, które słyszymy lub które widzimy w literaturze naukowej mówią o tym, że wirus jest bardziej zakaźny, chociaż z drugiej strony pierwsze sygnały mówią o tym, że liczba, czy procent hospitalizacji jest nieco mniejszy niż w przypadku delty” – podkreślił minister.

„Nasze prognozy, które widzimy na modelach, czy na prognozach eksperckich, mówią o tym, że ewentualne przesilenie, czyli ta sytuacja, w której zacznie już na masową skalę pojawiać się omikron i będzie również dominował, jeśli chodzi o strukturę nowych zakażeń, mówią o tym, że zacznie się tak dziać pod koniec stycznia” – poinformował szef MZ.

„Jeżeli ten scenariusz byłby realizowany, tak jak zakładamy, że ewentualne przesilenie może pojawić się w styczniu, to dzieci raczej do szkoły wrócą na ten krótki czas, bo czekają nas ferie. Natomiast jeśli byśmy widzieli, że przyśpieszenie epidemiczne ma miejsce wcześniej, będziemy niestety musieli podejmować bardziej krytyczne decyzje” – podkreślił Niedzielski. (PAP)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDefibrylatory za wysoki poziom szczepień
Następny artykułSylwester deszczowy i wietrzny. Nawet 12 stopni na plusie