A A+ A++

Obserwując od lat życie polityczne, zawsze miałam wrażenie, że Donaldowi Tuskowi nieszczególnie po drodze z Krakowem. Może dlatego, że to stąd wywodzili się jego partyjni oponenci: najpierw Jan Maria Rokita, a potem Jarosław Gowin. A może przyczyną była słabość tutejszych struktur PO i nieustające wojny personalne? Teraz zmieniło się wszystko!

Opinie publikowane w naszym serwisie wyrażają poglądy osób piszących i nie muszą odzwierciedlać stanowiska redakcji

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSędziejowice. Podsumowanie ostatniej sesji
Następny artykułCzas się dla niej zatrzymał. Gawryluk zachwyciła w obcisłej czerni