Niesamowicie Holendrzy skomplikowali sobie sytuacje w meczu z Czechami. W pierwszej połowie nie byli w stanie oddać celnego strzału, a gdy już wreszcie Doynell Malen znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, koncertowo zmarnował szansę – Tomas Vaclik wyłuskał mu piłkę spod nóg. Jednak jeszcze gorzej zachował się Matthijs de Ligt. Zamotał się na własnej połowie, przegrał pojedynek z Patrikiem Schickiem, a następnie zatrzymał piłkę ręką. Tym samym uniemożliwił czeskiemu napastnikowi znakomitą okazję do tego, by stanął oko w oko z Markusem Stekelenburgiem.
Sędzia Sergiej Karasev dostał cynk z VAR-u, że holenderskiemu obrońcy należy się as kier, po czym podbiegł do monitorka i po szczegółowej analizie tej sytuacji pokazał mu czerwoną kartkę. Od 55. minuty Holendrzy grają w osłabieniu, a od 68. minuty przegrywają 0:1.
Czy zawodnik Juventusu Turyn zasłużył na tak surową karę?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS