A A+ A++

Innowacyjny wynalazek został opisany w “ACS Nano”, internetowym wydawnictwie Amerykańskiego Towarzystwa Chemicznego. Inspiracją do stworzenia czujnika „anty-wypadkowego” były owady. Jak wskazali jego twórcy, np. szarańcza czy muchy, nawet latając w dużej chmarze i do tego w nocy, nie zderzają się ze sobą nawzajem, mimo że nie dysponują wymyślnym oprogramowaniem ani czujnikami intensywności światła czy odległości. Wykorzystują dość proste i bardzo wydajne obwody neuronowe. To właśnie na nich wzorowali się naukowcy z Uniwersytetu Stanu Pensylwania. Zespół pod przewodnictwem prof. Saptarshi Dasa po pogłębionej analizie zachowań owadów, stworzył algorytm, który zamiast przetwarzać cały obraz, zajmuje się tylko jedną zmienną – intensywnością światła reflektorów samochodu. Dzięki temu nie ma potrzeby stosowania kamery ani detektora obrazu. Dodatkowo podzespoły wykrywające i przetwarzające światło połączono, co wyeliminowało konieczność zapisu obrazu, a cały detektor jest mniejszy i bardziej energooszczędny.

Hiszpania rezygnuje z trójkąta ostrzegawczego

Czujnik składa się z ośmiu tworzących obwód światłoczułych “memtranzystorów” zbudowanych z warstw dwusiarczku molibdenu o grubości jednej cząsteczki. Jego rozmiar to zaledwie 40 mikrometrów kwadratowych, a zużycie energii – kilkaset kilodżuli (o wiele mn … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPo tekście DGP. Rzecznik MŚP: To przekleństwa, nie mobbing
Następny artykułZamojska Karta Seniora. Sprawdź, gdzie możesz zaoszczędzić!