A A+ A++

Do zbrodni mocno niedoskonałej doszło w WORD-zie w Siedlcach. Policja zatrzymała tam 38-latka, który jak się okazało, po raz czwarty podchodził do egzaminu teoretycznego na prawo jazdy. Nie byłoby w tym nic zdrożnego, gdyby mężczyzna próbował zdać egzamin dla siebie, a nie dla swojego kolegi. 

Pandemia i wszechobecne maseczki to mętna woda, w której dobrze czują się ludzie żyjący na granicy prawa. W końcu widok zamaskowanego gościa wchodzącego do banku nikogo dziś nie dziwi, a policjant czujący z kontrolowanego auta woń alkoholu wciąga ją nosem z wyraźną ulgą. Sytuację postanowił również wykorzystać pewien 38-latek, który w WORD w Siedlcach cztery razy podchodził do egzaminu teoretycznego na prawo jazdy.

NAS Analytics TAG

Zgubiła go prawdopodobnie przesadna ostrożność. W czasie trzeciej próby zwrócił na siebie uwagę egzaminatora, ponieważ oprócz maseczki zasłaniającej dokładnie całą twarz miał na sobie również czapkę z daszkiem. Został poproszony o pokazanie twarzy i mimo że jego wygląd nie do końca zgadzał się ze zdjęciem na przedstawionym dokumencie tożsamości, przystąpił do egzaminu. Oblał go i musiał zapisać się na następny termin. 

Na kolejnym egzaminie – już czwartym, czekali na niego wezwani przez pracowników WORD policjanci. Okazało się, że mężczyzna próbował zdać część teoretyczną w imieniu 42-letniego kolegi. Teraz odpowie za posługiwanie się dokumentami innej osoby, za to może otrzymać karę 2 lat więzienia. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzełom w fizyce cząstek?
Następny artykułSensacja na ringu w Radomiu