A A+ A++

Orszak św. Mikołaja stał się już lokalną tradycją. W niedzielę 5 grudnia biskup z Mirry wraz ze swoimi towarzyszami przejechał przez Aleje Najświętszej Maryi Panny oraz spotkał się z grzecznymi dziećmi, które na niego oczekiwały na Placu Biegańskiego oraz przed kościołem św. Zygmunta.

Dzisiejszy orszak rozpoczął się o godzinie 15:15. Mikołaj w towarzystwie swoich aniołków na dorożce wyruszył spod Jasnogórskiego szczytu i udał się w kierunku Placu Biegańskiego. Tak o swojej dzisiejszej podróży mówił sam św. Mikołaj:

-Jak co roku, wyjechaliśmy spod Jasnej Góry do kościółka św. Zygmunta. Chcieliśmy dzieciom sprawić jakąś radość, żeby mogły zobaczyć, że Mikołaj to nie ten z pomponem tylko ten z mitrą i pastorałem. Taki, który był biskupem. Dlatego jestem w takim stroju, żeby podtrzymywać właściwą tradycję chrześcijańską. Prawdziwy Mikołaj rozdawał swój majątek i sprawiał wszystkim ludziom radość, nie tylko dzieciom.

W dzisiejszych czasach św. Mikołaj przedstawiany jest jako postać kojarzona głównie z marketami, zabawkami oraz słodkimi napojami. Orszakowa idea ma na celu przypomnienie prawdziwej postaci św. Mikołaja. O szczegółach mówi s. Milena ze Zgromadzenia Sióstr św. Józefa:

-Przyzwyczajamy się coraz częściej do tych komercyjnych Mikołajów, ale tak naprawdę ta postać istniała w rzeczywistości. Dlatego św. Mikołaj przyjeżdża nie w stroju krasnoludka, nie w stroju Dziadka Mroza ale przyjeżdża w stroju biskupa. Do tej pory historia św. Mikołaja przetrwała jako historia o człowieku wyjątkowym i niepowtarzalnym. Zastąpienie historycznej postaci jakąś bajkową to nie jest to. Dlatego chcemy, żeby dzieci i dorośli mogli poznać postać biskupa Mikołaja.

Wszystkim, którym dzisiaj nie udało się spotkać ze św. Mikołajem mają na to jeszcze szanse. Biskup z Mirry tą samą trasą uda się raz jeszcze 6 grudnia o godzinie 15:30.

Fot. Radio Fiat
Fot. Radio Fiat
Fot. Radio Fiat
Fot. Radio Fiat
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRangnick tłumów nie porwał, ale już napisał historię Premier League
Następny artykułBardzo niebezpieczny wypadek na starcie wyścigu F2 (ZDJĘCIA)