A A+ A++

W zeszłym roku Sony podjęło zaskakującą decyzję o usunięciu Cyberpunka 2077 z PlayStation Store. Bezprecedensowa sytuacja wpłynęła na oczekiwane wyniki sprzedaży i rezultaty CD Projekt RED, odbijając się echem w całej branży.

Ten nierozwiązany kłopot gry niecierpliwi inwestorów, dlatego włodarze CD Projektu zostali ponownie zapytani – kiedy można spodziewać się powrotu Cyberpunka 2077 na PlayStation Store? Karolina Gnaś, dyrektor relacji inwestorskich CD Projektu potwierdziła, że gra musi „spełnić warunki techniczne”:

„Jesteśmy w stałym kontakcie z Sony. Nasze relacje są przyjazne i zawsze takie były. Decyzja o przywróceniu Cyberpunka 2077 do PlayStation Store jest wyłącznie decyzją Sony i nie wiemy, kiedy ją podejmie. Część kryteriów, które musimy spełnić to konkretne warunki techniczne, a inne są bardziej miękkie, natomiast Patch 1.2 w zakresie tych konkretnych warunków to krok w dobrym kierunku”.

Patch 1.2 niestety nie poprawił wszystkich niedogodności produkcji, jednak określony został jako „krok w dobrym kierunku”, tymczasem przed CD Projekt RED jeszcze dodatkowa praca. Wciąż nie wiemy, kiedy przygoda V będzie dostępna w cyfrowym sklepie Sony, a deweloperzy nie wskazują jakiegokolwiek możliwego terminu.

Warto dodać, że już podczas marcowej telekonferencji Piotr Nielubowicz określił główne cele, jakie obecnie przyświecają studiu:

„Spodziewamy się, że sprzedaż ‚Cyberpunk 2077’ w 2021 r. będzie nakręcana przez update’y, nad którymi pracujemy i w efekcie powrót na platformę Sony, a także edycję nextgen szykowaną na II połowę roku. Ciężko teraz szacować – to wszystko przed nami, ale będzie to miało istotny wpływ na wynik sprzedaży”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDodatkowy zespół ratownictwa medycznego w Padwi Narodowej
Następny artykułJaponia. Woda z elektrowni Fukushima trafi do oceanu