Jednocześnie spadła cena wywoławcza. Teraz to 190 mln złotych. Przy dwóch poprzednich przetargach cena za hutę Częstochowa była o kilkadziesiąt milionów wyższa.
W czerwcu zakład próbowano sprzedać za 250 mln zł. Ale do przetargu nikt się nie zgłosił. Miesiąc później, przy drugim przetargu, cena spadła o 30 mln zł. I ten przetarg został rozstrzygnięty, ale firma, która go wygrała, nie wpłaciła sumy w terminie i umowy nie podpisano.
Sytuacja zakładu jest coraz gorsza. Od kilku tygodni nie ma produkcji. Do zakładu dostarczana jest jedynie minimalna ilość energii, chodzi o podtrzymywanie pracy urządzeń. W tym miesiącu załoga dostała wynagrodzenie, ale płacono je w ratach. Co będzie w grudniu – nie wiadomo.
Rada wierzycieli huty, czyli m.in. przedstawiciele banków, proponowała sprzedaż zakładu z wolnej ręki, bez przetargu. Za podobnym rozwiązaniem były m.in. związki zawodowe. Liczy się bowiem czas, bo zakład bez produkcji zimą może mieć jeszcze większe problemy. Ale sąd postanowił, że będzie trzeci przetarg.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS