Co z likwidacją spółki Kraków5020? Po pomoc do premiera?

Dzień przed urlopem Jacka Majchrowskiego w magistracie wąskie grono osób zastanawiało się, co zrobić z podjętą dwa dni wcześniej przez radę miasta uchwałą w sprawie likwidacji miejskiej spółki Kraków5020. W sprawę nie zaangażowało się wiele osób, bo nie widzą powodów, aby bronić komunalnej firmy, która wypączkowała z Krakowskiego Biura Festiwalowego.

Pomocna dłoń PiS-u?

Jednym z rozważanych pomysłów było poszukanie stronników w Prawie i Sprawiedliwości. Prezydent chciał porozmawiać z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem, aby wpłynął na wojewodę małopolskiego Łukasza Kmitę. To ten urzędnik ma prawo unieważniać uchwały rady gmin, jeśli doszuka się w dokumentach niezgodności z polskim prawem.

Osoby z otoczenia szefa resortu infrastruktury mówią nam, że nie ma najmniejszego sensu mieszać się w tę sprawę. Pracownicy biura wojewody przyznają, że nie było jeszcze żadnych interwencji w sprawie uchwały.

Innym pomysłem rozważanym w gabinecie prezydenta było poproszenie premiera Mateusza Morawieckiego o interwencję w Krakowie, a to dlatego że wojewodę – na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji – odwołuje i powołuje szef Rady Ministrów. Padł pomysł, aby z premierem spróbować porozmawiać w czwartek 18 maja, kiedy to czołowi politycy pojawią się na Wawelu.

Zespół roboczy

W miniony poniedziałek omawiany był jednak bardziej realny scenariusz. Po południu miała być podjęta decyzja, że powstanie zespół roboczy, który formalnie zajmie się analizami do rozpoczęcia przygotowań do likwidacji spółki. Faktycznym celem miałoby być odłożenie w czasie.

– Zgromadzenie wspólników (prezydent Krakowa – red.) nie podjęło uchwały o rozwiązaniu spółki, w związku z tym nie została podjęta decyzja co do tego, kto będzie pełnił funkcję likwidatora. Sama realizacja uchwały rady miasta wymaga przygotowania czynności o charakterze prawnym, w tym podatkowym, pracowniczym, organizacyjnym i finansowym z ustaleniem kosztów dla budżetu miasta – informuje nas Patrycja Piekoszewska z biura prasowego magistratu.

Na nasze pytanie, kiedy odbędzie się nadzwyczajne zgromadzenie wspólników, odpowiedziała, że termin nie został ustalony.

Oczekiwanie na decyzję wojewody

Prezydent oczekuje, że wojewoda małopolski unieważni uchwałę. Padają argumenty prawne, że rada miasta uchwałę w sprawie likwidacji spółki samorządowej może podjąć tylko na wniosek prezydenta. Tym razem radni przegłosowali jednak obywatelski projekt, za którym stał Mateusz Jaśko, prowadzący stronę na Facebooku „Co jest nie tak z Krakowem”.

Jacek Majchrowski liczył wcześniej, że radnych podczas sesji przekonają argumenty prawne, które miał przedstawić ceniony radca prawny Mirosław Chrapusta, wieloletni dyrektor nadzoru Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego. – Miał bardzo słabe wystąpienie. Na nasze pytanie o to, czy możemy podjąć uchwałę mówił ogólnikowo, nie przedstawił konkretów. Przekonał nas radca prawny zatrudniony przez magistrat, który strzelał paragrafami – mówi radny Platformy Obywatelskiej.

Chodzi o Piotra Łanoszkę, który mówił podczas sesji, że w żadnej ustawie nie jest napisane, że inicjatywa uchwałodawcza w sprawie likwidacji samorządowych spółek zastrzeżona jest tylko dla organu wykonawczego gminy, czyli w przypadku Krakowa – prezydenta.

– O nieważności uchwały w całości lub w części orzeka organ nadzoru w terminie nie dłuższym niż 30 dni od dnia doręczenia uchwały. Niezależnie od tego, po upływie 30 dni od dnia doręczenia uchwały do oceny nadzorczej może być złożona skarga do sądu administracyjnego – przekazują nam przedstawiciele biura prasowego wojewody. Uchwała z urzędu miasta do urzędu wojewódzkiego została przekazana zaledwie siedem dni temu.

Reakcja

0%0Pozytywnie0%0Neutralnie 0%0Negatywnie

Twoje emocje

0%0Lubię to!

0%0Super0%0Ekscytujący 0%0Ciekawy0%0Smieszny0%0Smutny0%0Wściekły0%0Przerażony0%0Szokujący0%0Wzruszający0%0Rozczarowany0%0Zaskoczony

Co sądzisz?

0%0Prawda0%0Manipulacja0%0Fake news

0

0Ulub

Oryginalne źródło ZOBACZ