A A+ A++

– Gdybyśmy zupełnie stracili możliwość awansu, powiedziałbym, że gramy o honor. Wciąż mamy jednak cień szansy – na przedmeczowej konferencji prasowej powiedział Maciej Stolarczyk, selekcjoner reprezentacji Polski U21. Prawda jest taka, że ten cień jest naprawdę mały.

Zobacz wideo Gikiewicz: Gumny dostaje powołanie, a nie gra. Dlaczego ja mam nie dostać?

Reprezentacja u-21 walczy o awans na Euro. Debiut nowego selekcjonera! Gdzie i kiedy obejrzeć mecz? [Transmisja TV, stream]

Ostatni meczu Polski U21 w kwalifikacjach ME. Szanse na awans tylko matematyczne

Polska w takiej sytuacji postawiła się na własne życzenie. Jeszcze we wrześniu awansu była niemal pewna. W swojej grupie znajdowała się wysoko i właśnie pokonała Estonię (6:0) i Rosję (1:0). Wszystko było w rękach Biało-czerwonych.

Szansę z rąk młodzieżówka jednak wypuściła. Jeszcze z Czesławem Michniewiczem na ławce (już nie jest selekcjonerem młodzieżówki, ponieważ przyjął ofertę pracy w Legii Warszawa), Polacy w październiku przegrali 0:1 z Serbią, a później w słabym stylu zremisowali 1:1 z Bułgarią. Remis ten oznaczał prawie całkowitą utratę szans na awans na mistrzostwa Europy.

Przypomnijmy: na Euro awansują zwycięzcy dziewięciu grup eliminacyjnych. Do nich dojdą drużyny z drugich miejsc. Ale nie wszystkie, bo pięć najlepszych. W zasadach jest jednak pewien haczyk – jedna grupa eliminacyjna liczy pięć zespołów. Inne po sześć. W tych większych do bilansu tabeli zespołów z drugich miejsc nie wlicza się więc wyników zespołami z ostatnich pozycji w tych grupach.

Co oznacza to dla Polaków, którzy we wtorek zagrają z ostatnią w grupie Łotwą? To, że wtorkowy wynik i tak nie będzie się wliczał do ich bilansu. Żeby więc Biało-czerwoni mieli szanse awansować na ME, przede wszystkim wygrać meczu z Estonią nie mogą Bułgarzy. Ich wygrana oznaczałaby spadek reprezentacji Stolarczyka na trzecie miejsce w grupie 5.

Ponadto, jeśli Polsce uda się drugie miejsce utrzymać, będzie ona musiała liczyć na korzystne wyniki w grupie 4., 8. i 9. W grupie czwartej Szkocja nie może wygrać z Grecją, a Chorwacja nie może wygrać z Litwą więcej niż jedną bramką (paść może też wynik 2:0, bo wtedy Chorwaci mieliby taki sam bilans bramkowy jak Polacy – 15:7 – ale i tak mieliby mniej goli strzelonych na wyjeździe). 

Aby Polska miała szanse na awans, w grupie ósmej Rumuni musieliby przegrać u siebie z Danią. W grupie dziewiątej (jedynej z sześcioma zespołami), Belgowie musieliby przegrać na wyjeździe z Bośnią i Hercegowiną.

Co ważne, nie wszystkie te warunki muszą zostać spełnione. Wystarczy, że korzystne dla Polaków wyniki padną w dwóch ze wspomnianych trzech grup. Wciąż oznacza to jednak dość małe szanse na awans Biało-czerwonych na młodzieżowe mistrzostwa Europy.

Robert Lewandowski w rozmowie z TVP Sport po meczu Włochy - PolskaKamil Kosowski krytykuje Roberta Lewandowskiego. “Wszyscy pieją z zachwytu”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMKiDN: Być może rozszerzymy mechanizm solidarnościowy
Następny artykułZRM: O przyjeździe decyduje dyspozytor, nie ratownik