Często macie wrażenie, że ktoś Was obserwuje? W takim razie sprawdźcie, czy przypadkiem nie znajdujecie się pod czujnym okiem pracodawcy, który postanowił przekonać się, w jaki sposób wykonujecie swoje obowiązki podczas pracy zdalnej… bez Waszej wiedzy i zgody. A że obecnie z powodu pandemii koronawirusa zdalnie pracuje więcej osób niż kiedykolwiek, to problem jest naprawdę poważny, bo jak wynika z informacji przedstawionych przez brytyjskie Metro, takich zachowań dopuszcza się albo planuje się dopuścić w przyszłości co 5 pracodawca.
– Wiemy, że wielu pracodawców inwestuje w technologie do mikrozarządzania pracownikami i automatyzacji procesu decydowania o tym, kogo zatrudnić, a kogo odrzucić. Pracownicy muszą być odpowiednio konsultowani w temacie śledzenie ich poczynań w pracy i chronieni przed niesprawiedliwym zarządzaniem za pomocą algorytmu. Kiedy zaczniemy wychodzić z tego kryzysu, technologia musi być wykorzystana do poprawy jakości życia pracowników – nie do rabowania ludzi z ich godności – tłumaczy Frances O’Grady, sekretarz generalny Trades Union Congress.
Pracodawcy zdają się jednak wiedzieć swoje i wdrażają takie metody, jak sprawdzanie, ile czasu zajmuje pracownikom przeczytanie i odpowiedź na wiadomości. Najbardziej niepokojące jest jednak to, że część szefów potajemnie podgląda swoich pracowników przez ich kamerki. Nie tylko budzi to oczywiste obawy z zakresu prywatności, ale i może prowadzić do nieuczciwych akcji dyscyplinarnych. Niestety, jak dowiadujemy się z badania opinii YouGov/Skillcast, na 2009 przedsiębiorstw aż 12% wprowadziło jakąś formę zdalnego monitoringu, … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS