Uważam, że do czasu wykonania wyroku TSUE, w celu zapewnienia bezpieczeństwa prawnego, Izba Dyscyplinarna SN powinna zawiesić swoją działalność – powiedział w środę prof. Marcin Wiącek, wybrany przez parlament na funkcję Rzecznika Praw Obywatelskich.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
— Sojusznicy „kasty” piszą donos na Polskę do KE: „Apelujemy o podjęcie instytucjonalnych działań wobec polskich władz państwowych”
— Grodzki straszy działaniami KE: „To może skończyć się przykro dla Polski”. Co z immunitetem? „Nie mam żadnych oporów”
— KE chce wyjaśnień od Polski ws. orzeczenia TSUE. Von der Leyen grozi: „Komisja nie zawaha się skorzystać ze swoich uprawnień”
Izba Dyscyplinarna powinna być zawieszona
Dziennikarze pytali Wiącka, czy zgodnie z postanowieniem TSUE, Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego powinna zawiesić swoje postępowanie.
Moim zdaniem, i to deklarowałem też podczas posiedzenia Senatu, należy podjąć pilne kroki w celu wykonania wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 15 lipca. Do czasu wykonania tego wyroku, w celu zapewnienia bezpieczeństwa prawnego, uważam, że Izba Dyscyplinarna powinna zawiesić swoją działalność
— oświadczył profesor.
W ubiegłą środę Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis traktatu unijnego, na podstawie którego TSUE zobowiązuje państwa członkowskie do stosowania środków tymczasowych ws. sądownictwa, jest niezgodny z konstytucją. W uzasadnieniu wyroku TK wskazano, że Unia Europejska nie może zastępować państw członkowskich w tworzeniu regulacji dotyczących ustroju sądów i gwarancji niezawisłości sędziów.
Na kilkadziesiąt minut przed wyrokiem TK w środę TSUE – uwzględniając wnioski Komisji Europejskiej – wydał kolejne postanowienie zabezpieczające o środkach tymczasowych ws. polskiego wymiaru sprawiedliwości. Unijny trybunał zobowiązał Polskę do „natychmiastowego zawieszenia” stosowania przepisów krajowych odnoszących się w szczególności do uprawnień Izby Dyscyplinarnej SN. Oznacza to, że Polska ma zawiesić działalność Izby Dyscyplinarnej także m.in. w sprawach immunitetów sędziowskich.
W czwartek TSUE orzekł z kolei o niezgodności z prawem unijnym systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów. Według TSUE proces powoływania sędziów SN, w tym członków Izby Dyscyplinarnej, w dużym stopniu zależy od organu (Krajowej Rady Sądownictwa), „którego struktura została poddana bardzo dużym zmianom przez polską władzę wykonawczą i ustawodawczą i którego niezależność może wzbudzać uzasadnione wątpliwości”.
wkt/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS