A A+ A++

​Citroen wraca do nazwy C5. Zaprezentowany właśnie model, którego pełna nazwa to C5 X, nie jest jednak klasycznym sedanem, ale crossoverem. Auto trafi do salonów w drugiej połowie roku.

To kolejny tego typu model po C5 Aircross, który trafił do europejskich salonów pod koniec 2018 roku.

Nadwozie Citroena C5 X, formalnie rzecz biorąc, jest typu liftback, ale – jak twierdzi francuski producent – nowy model to połączenie sedana i kombi z prześwitem SUV-a. C5 X ma 4,81 m długości przy rozstawie osi 2,79 m, a więc gabarytami przypomina Peugeota 508 i jest wyraźnie (o 30 cm) większy niż C5 Aircross.

Bagażnik C5 X pomieści 545 litrów bagażu, po złożeniu tylnego siedzenia na płasko pojemność przestrzeni bagażowej rośnie do 1640 litrów.

Citroen C5 X – co nie jest niespodzianką – nie będzie napędzany silnikami Diesla. Od początku będzie za to dostępny jako hybryda plug-in. C5 X Plug-in Hybrid dysponuje mocą 225 KM, w trybie elektrycznym przejedzie do 50 km z prędkością nie większą niż 135 km/h.

Citroen nie podał jeszcze dokładnej specyfikacji wersji hybrydowej, ale moc wskazuje, że to układ dobrze już znany z innych modeli PSA. Będzie więc oparty na 180-konnym benzynowym silniku 1.6 Puretech, wspomaganym przez jednostkę elektryczną o mocy 109 KM. Akumulator zapewne będzie miał pojemność 13,2 kWh.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMcDonald’s zamyka setki swoich lokali. Powodem pandemia
Następny artykułSzczepienia w zakładach pracy. Minister podał termin