Do skrajnie niebezpiecznej sytuacji doszło w niedzielę po południu nad zalewem Sobótka w Płocku. Dwóch nastolatków skonstruowało prowizoryczną „łódkę” ze styropianu i wypłynęło nią, chcąc przepłynąć na drugi brzeg.
W niedzielę, 27 lutego po południu na Zalewie Sobótka, kilkadziesiąt metrów od brzegu płynęło dwóch chłopców na czymś, co z daleka wyglądało na skrzynię. Zobaczyły ich policjantki z wydziału ruchu drogowego, podczas przejazdu ulicą Rybaki.
– Widok ten zmroził krew w żyłach funkcjonariuszek – przyznaje podkom. Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji. – Policjantki natychmiast postanowiły działać. Jedna z funkcjonariuszek, na co dzień służąca jako strażak ochotnik, doskonale zdawała sobie sprawę, jaki może być efekt tak niebezpiecznej zabawy na wodzie – wyjaśnia podkom. Marta Lewandowska.
Jak relacjonuje, skrzynia, na której płynęli chłopcy chwiała się na boki. Policjantki poleciły chłopcom, aby ostrożnie wrócili na brzeg i cały czas monitorowały sytuację. Na szczęście chłopcom udało się bezpiecznie dopłynąć do brzegu.
– W rozmowie z policjantkami chłopcy stwierdzili, że nudziło im się i sami, m.in. ze styropianu, skonstruowali sobie „łódkę”. Planem 13 i 17-latka było przepłynięcie na drugą stronę zalewu. Nie zdawali sobie sprawy z ogromnego zagrożenia, jakie niosła za sobą ich wyprawa – informuje podkom. Marta Lewandowska.
Dodaje, że policjantki ostrzegły chłopców o konsekwencjach ich lekkomyślnego zachowania, a następnie przekazały nastolatków pod opiekę rodziców, którzy nie mogli uwierzyć, na jaki pomysł wpadły ich dzieci…
Zgłoś naruszenie/Błąd
Pozytywnie
Neutralnie 
Negatywnie
Lubię to!
Super
Ekscytujący 
Ciekawy
Smieszny
Smutny
Wściekły
Przerażony
Szokujący
Wzruszający
Rozczarowany
Zaskoczony
Prawda
Manipulacja
Fake news
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS