A A+ A++
fot. Łukasz Krzywański

W środę odbyły się półfinałowe spotkania Challenge Cup. W męskim turnieju do finałowego dwumeczu awansowały zespoły Allianz Powervolley Milano oraz Ziraat Bankasi SK Ankara. Włosi osiągnęli cel, dwukrotnie pokonując inny klub z Ankary – Halkbank, zaś Ziraat odwrócił w rewanżu losy rywalizacji z ekipą VK Lvi Praga. We własnej hali drużyna z Ankary wygrała 3:1, a w złotym secie triumfowała 15:12. 

Allianz Powervolley Milano i Ziraat Bankasi SK Ankara o złoty medal Challenge Cup powalczą w dwumeczu. Pierwszy odbędzie się 17 marca we Włoszech, zaś tydzień później w Turcji poznamy triumfatora rozgrywek.


Allianz Powervolley Milano w półfinale zmierzył się z Halkbankiem Ankara. Na wyjeździe włoski zespół triumfował 3:1 i tym samym zyskał sporą zaliczkę przed rewanżem. We własnej hali zawodnicy z Mediolanu zagrali jeszcze pewniej i nie oddali rywalom nawet jednego seta. Nie można jednak powiedzieć, że było to jednostronne spotkanie, szczególnie w drugim secie turecka drużyna była blisko wygranej. Najwięcej punktów – 11 (w tym 1 z zagrywki) – zdobył zawodnik Allianz Powervolley Tine Urnaut, notując 71% skuteczności w ataku.

– Bardzo zależało nam na tym meczu, ponieważ zwycięstwo pozwoliłoby nam awansować do finału Challenge Cup, co jest jednym z naszych głównych celów w tym sezonie – powiedział trener Allianz Powervolley Roberto Piazza. – Szczególnie skupiliśmy się na jak najlepszym rozpoczęciu meczu, wiedząc, że w Ankarze przegraliśmy pierwszego seta i musieliśmy się ratować. Jestem bardzo zadowolony z tego, co mogłem zobaczyć. Moi zawodnicy wykazali się bardzo dobrym podejściem i duchem, więc możemy teraz skupić się na kolejnym etapie tych zawodów.

Allianz Powervolley Milano (ITA) – Halkbank Ankara (TUR) 3:0
(25:20, 25:22, 25:20)

Dużo więcej emocji przyniosła rywalizacji drugiej pary półfinałowej. Ziraat Bankasi Ankara w pierwszym meczu z czeską ekipą VK Lvi Praga niespodziewanie przegrał 0:3. W swojej hali musiał zatem wygrać 3:0 lub 3:1 i powalczyć w złotym secie. I to właśnie się tureckiemu zespołowi udało, mimo iż pierwszy set padł łupem przyjezdnych po walce na przewagi. Mogło się wydawać, że gracze ze stolicy Czech pójdą za ciosem, jednak gospodarze zdołali odzyskać kontrolę nad przebiegiem gry i triumfowali w kolejnych trzech setach. Tym samym kwestię awansu musiał rozstrzygnąć złoty set. Lepiej rozpoczęli go siatkarze z Pragi (5:2), jednak gospodarze rozkręcali się z biegiem czasu. Ostatecznie wygrali 15:12 i zapewnili sobie udział w wielkim finale. Najlepszym zawodnikiem po stronie tureckiej ekipy był Martin Atanasov, który wywalczył 26 punktów. Po 18 „oczek” dołożyli Wouter ter MaatMaarten van Garderen. Wśród praskich lwów najlepiej spisał się Matej Mihajlović, zdobywca 16 punktów.

Ziraat Bankasi Anakra (TUR) – VK Lvi Praga (CZE) 3:1 
(26:28, 25:18, 25:21, 25:19)
złoty set: 15:12

Zobacz również: 
Wyniki Challenge Cup M

źródło: cev.eu, inf. własna

nadesłał: Bianka Sawoniuk

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBił, kopał i zrzucił ze schodów psa. 16-latek odpowie przed sądem rodzinnym
Następny artykułPożar balotów słomy i siana