Jak niedawno Was informowaliśmy, prezes wytwórni Lionsgate potwierdził, że piąta odsłona przygód Johna Wicka jest w drodze, choć znajduje się na wczesnym etapie. Chad Stahelski, reżyser i twórca franczyzy, odniósł się ostatnio do tych doniesień. Zapowiedział, że bardzo chętnie stanie za kamerą piątej części, lecz musi zostać spełniony jeden bardzo ważny warunek. Chodzi o samą fabułę. Reżyser zapowiedział, że aby wrócił za kamerę, historia musi być naprawę dobra i mocna.
Przypomnijmy, że John Wick 4 z założenia miał stanowić zwieńczenie franczyzy. Zakończenie najnowszego filmu wydaje się więc naprawdę dobrze przemyślane i stanowi satysfakcjonujący finał. Kolejnej odsłonie trudno będzie to przebić, nie można więc dziwić się słowom reżysera:
Kocham bohaterów i świat, jaki udało nam się stworzyć […]. Ale będę brutalnie szczery – jeśli wcześniej miałbym dobry pomysł na kontynuację, kontynuowałbym tę historię. Po prostu w głębi serca czułem, że miejsce, w którym skończyliśmy z Keanu, było właściwe. Wydawało mi się, że tak należy zakończyć tę serię – zejść ze sceny niepokonanym.
Jeśli jednak jest sposób, by stworzyć „piątkę”, spróbujemy go znaleźć […]. Odpowiadając na pytanie – tak. Jeśli pojawi się coś, co będzie działać, z chęcią się tego podejmę – tłumaczył w rozmowie ze Screen Rant.
Z tej wypowiedzi jasno wynika, że Stahelski nie chce kierować się wyłącznie przesłankami finansowymi i uginać pod presją studia, które z pewnością mocno naciska na stworzenie kolejnej odsłony. Reżyserowi zależy jednak głównie na tym, by utrzymać poziom serii. Jak wiemy, możliwości na opowiedzenie nowej historii Johna Wicka istnieje kilka – może być to po prostu kontynuacja jego losów lub przybliżenie widzom przeszłości tego bohatera.
Nie pozostaje nic innego, jak mieć nadzieję, że twórcom uda się wymyślić naprawdę mocną historię i John Wick 5 doczeka się realizacji ze Stahelskim za sterami.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS