Jeśli sądowe sprawy, wytoczone przez kilkudziesięcioosobową grupę pielęgniarek z Centrum Opieki Medycznej w Jarosławiu i SP ZOZ w Przeworsku, zakończą się tak, jak inauguracyjna, obu placówkom służby zdrowia grozi potężna finansowa zapaść. Dyrektor jarosławskiego COM Piotr Pochopień mówi nawet, że zakładowi może grozić bankructwo. Tyle, że to nie będzie „wina” pań, jak najbardziej słusznie dochodzących swoich praw, swoich należnych pieniędzy.
– Panie pielęgniarki zarówno z Jarosławia, jak i Przeworska, zanim wystąpiły z pozwem sądowym, próbowały ugodowo zakończyć spór. Spotykały się zarówno ze starostą przeworskim, jak i dyrektorem COM w Jarosławiu. Niestety, te negocjacje nie przyniosły żadnego skutku.
Zatem w czerwcu, za naszym pośrednictwem, złożyły do Sądu Rejonowego w Jarosławiu pozew o zapłatę zaległego, należnego im wynagrodzenia. Zgodnie …
Płatny dostęp do treści
Przeczytałeś tylko fragment tekstu.
Chcesz przeczytać całość i inne artykuły premium?
Nieograniczony dostęp do pełnych tekstów od 19 groszy dziennie!
Masz już wykupiony dostęp? Zaloguj się
Pozostało 94% tekstu do przeczytania.
Wykup dostęp
Autor: Mariusz Godos
/ Życie Podkarpackie
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS