Spotkałem się z chaosem, nierespektowaniem przepisów i ignorancją – twierdzi były inspektor ochrony danych w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego. Przed sądem dochodził tego, jakie stanowisko tak naprawdę mu powierzono.
Pan Marek (nazwisko do wiadomości redakcji) w urzędzie marszałkowskim był zatrudniony od grudnia 2014 roku. Najpierw w Departamencie Polityki Regionalnej. Potem, od lipca 2019 roku, w Departamencie Certyfikacji i Kontroli, a od września 2020 roku w Biurze Spraw Obronnych, Bezpieczeństwa i Ochrony Informacji Niejawnych. Awansował z podinspektora na inspektora, a potem na głównego specjalistę. To właśnie jego, swoim zarządzeniem, marszałek Andrzej Bętkowski wyznaczył od 1 stycznia 2021 roku do pełnienia odpowiedzialnej roli inspektora ochrony danych urzędu. Od tego zaczęły się problemy…
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS