A A+ A++

Były reprezentant Argentyny ogłosił, że odwiesi buty na kołek po zakończeniu obecnego sezonu MLS. O swoich zamiarach opowiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej, na której zjawił się wraz z przedstawicielami obecnej drużyny – Interu Miami.

Zobacz wideo
Oto Argentyna, rywal Polski na MŚ 2022. To dla nich ostatnia szansa

Gonzalo Higuain żegna się z futbolem. “Czuję się dumny z tego, co przeżyłem”

Na sportową emeryturę przechodzi w wieku 34 lat. – Przyszedł moment, aby przekazać decyzję, na którą przygotowuję się już od jakiegoś czasu. Nadszedł dzień pożegnania z piłką nożną, zawodem, który dał mi tak wiele. Czuję się dumny z tego, co przeżyłem zarówno w tych dobrych, jak i tych nie najlepszych momentach – mówił łamiącym się głosem Higuain.

Gonzalo Higuain w barwach reprezentacji Argentyny zagrał w sumie 75 razy, strzelił 31 goli i dotarł do finału Mistrzostw Świata 2014 w Brazylii. W Europie pojawił się w 2007 roku. Został wówczas sprowadzony do Realu Madryt z argentyńskiego River Plate. Z madryckim klubem zdobył trzy tytuły mistrza Hiszpanii, dwa razy triumfował w Copa del Rey i dwa razy w Superpucharze Hiszpanii. Dla Realu rozegrał 264 oficjalne mecze, w których strzelił 121 goli.

Szczyt jego kariery nastąpił w czasie gry w Serie A. W 2013 roku dołączył do Napoli, a w 2016 Juventus zapłacił za niego aż 90 milionów euro. Napastnik bronił też barw Milanu. Z Juventusem wygrał trzy mistrzostwa i dwa puchary Włoch, a z Napoli jeden puchar i jeden superpuchar. Został też królem strzelców Serie A w sezonie 2015/16, kiedy to zanotował 36 trafień. Później trafił do Chelsea, z którą wygrał Ligę Europy, aż wreszcie w 2020 roku dołączył do Interu Miami.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Przed jego wciąż aktualną drużyną pozostały do rozegrania dwa ostatnie mecze fazy zasadniczej MLS z Orlando City oraz Montrealem. Inter Miami utrzymuje, póki co siódme miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej, czyli ostatnie gwarantujące grę w play-offach. Niewykluczone więc, że przygoda Gonzalo Higuaina z piłką jeszcze trochę potrwa. Wszystko zależy od tego, jak daleko awansuje jego klub.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUkraińcy na dobrej drodze, by wypchnąć Rosjan za Dniepr w obwodzie chersońskim
Następny artykułKoszmarny błąd bramkarza. Warta dobiła Śląsk w doliczonym czasie [WIDEO]