A A+ A++

“Wszyscy byli półżywi, panował straszliwy ziąb, wiał wiatr i padał śnieg. Na statku było tyle osób, że procedury rozlokowania wszystkich trwały kilka dni. To była jedna z najbardziej upokarzających chwil w moim życiu: kazali nam się rozebrać do naga, po czym mężczyźni w mundurach przechodzili wzdłuż nas i decydowali o tym, czy jesteśmy zdolne do pracy”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBiałystok. Łukasz Ksobiraj zwycięzcą VII Ogólnopolskiego Konkursu Młodych Dyrygentów
Następny artykułCzy tylko inflacja gnębi naszą kieszeń?