“Wszyscy byli półżywi, panował straszliwy ziąb, wiał wiatr i padał śnieg. Na statku było tyle osób, że procedury rozlokowania wszystkich trwały kilka dni. To była jedna z najbardziej upokarzających chwil w moim życiu: kazali nam się rozebrać do naga, po czym mężczyźni w mundurach przechodzili wzdłuż nas i decydowali o tym, czy jesteśmy zdolne do pracy”.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS