A A+ A++

– Ze sprzedaży biletów finansujemy znaczną część działalności misyjnej naszej instytucji. Po opłaceniu kosztów stałych realizujemy z tych funduszy cały program wystawienniczy i wydawniczy, ale też większość prac konserwatorskich. Planowaliśmy, że w tym roku dochody własne muzeum wyniosą 12,5 mln zł, a już teraz widać, że zarobimy nie więcej niż 3 mln zł – mówi Paweł Jaskanis, dyrektor Muzeum Króla Jana III Sobieskiego w Wilanowie.

Do tej pory wnętrza wilanowskiego pałacu zwiedzało rocznie około ćwierć miliona osób. W przylegającym do pałacu parku, a także na przedpolach i na dziedzińcu frekwencja wynosiła 1,6 mln osób. Pandemia koronawirusa spowodowała zamknięcie rezydencji na wiele tygodni. Po ponownym otwarciu sytuacja nie wróciła do poprzedniego stanu.

– W porównaniu z analogicznym okresem w ubiegłym roku liczba turystów spadła nam do jednej szóstej. Był dzień, gdy przyszło tylko siedem osób – mówi dyr. Jaskanis.

“Każda kwota na wagę złota”

W apelu zamieszczonym na stronie internetowej muzeum czytamy: “Czas pandemii to ogromne wyzwanie dla instytucji kultury, w tym muzeów. Muszą przetrwać i zadbać, by przetrwały powierzone im zasoby narodowego dziedzictwa.

Z dnia na dzień zostaliśmy pozbawieni możliwości sprzedaży biletów do pałacu, ogrodów i na organizowane wydarzenia dla publiczności.

Ograniczamy do minimum działania generujące wydatki, odwołujemy zaplanowane projekty, redukujemy koszty. Wiemy jednak, że to rozwiązania niewystarczające w stosunku do naszych potrzeb. Substancja zabytkowa (pałac, historyczna kolekcja dzieł sztuki, architektura i rzeźba ogrodowa, parki krajobrazowe…) potrzebuje nieustannej opieki, kosztownych zabiegów prewencyjnych i konserwatorskich, szczególnego dozoru i zabezpieczenia.

Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie popularyzujące na co dzień tradycję ofiarności i dobroczynności, dziś samo znalazło się w potrzebie i prosi o pomoc. Apelujemy o Państwa wsparcie – każda kwota jest na wagę złota. Darowizny w dowolnej wysokości można przekazywać na konto nr: 93 1130 1017 0020 1226 4720 0001″.

Muzea żyją z ofiarności

Dyrektor przyznaje, że Muzeum Króla Jana III Sobieskiego w ostatnich latach szczęśliwie udawało się co roku otrzymać od swojego założyciela, czyli Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, dotacje celowe na różne przedsięwzięcia. Nie były to jednak stałe fundusze. Te zapewniały placówce dochody własne.

–  Z budżetu państwa bardzo trudno jest zdobyć pieniądze na inwestycje, dlatego z biletów finansowaliśmy np. zakup komputerów do pracy, czy stworzenie udogodnień dla turystów – wymienia Paweł Jaskanis.

Jego zdaniem, brak wpływów z biletów spowodować może przede wszystkim ograniczenie muzealnych wydawnictw i wstrzymanie rozwoju wortalu wiedzy, który służy szkołom do nauczania historii Polski i przekazywania wiedzy o kulturze europejskiej. Staną też inwestycje związane z techniką cyfrową.

– O ogłoszeniu apelu o wsparcie myśleliśmy już dawno. Na świecie muzea żyją z ofiarności społecznej. Nie widzę powodu, żeby w Polsce też tego mechanizmu nie uruchomić – podsumowuje dyr. Jaskanis. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW Jarosławiu wariat siekierą odciął mężczyźnie głowę
Następny artykuł“Do Rzeczy” nr 23: Jak daliśmy się przestraszyć COVID-19: pandemia czy psychoza