A A+ A++

Śmierć Krzysztofa Krawczyka zaskoczyła nas wszystkich. Kilka dni temu cieszyliśmy się z informacji o powrocie muzyka ze szpitala do domu. Niestety, dziś ukochany przez Polaków artysta zmarł. Żegnają go politycy, dziennikarze i internauci. Swoje wspomnienie o muzyku zamieścił również Janusz Schwertner, dziennikarz Onetu. Pytanie tylko, czy to na pewno było wspomnienie o Krawczyku?

CZYTAJ WIĘCEJ: Niesamowicie smutna wiadomość! Zmarł Krzysztof Krawczyk. Muzyk dopiero co opuścił szpital, w którym walczył z koronawirusem0

Schwertner w swoim wpisie wspomniał, jak kiedyś ze swoimi studentami analizowali „słynny zabawny wywiad z Krzysztofem Krawczykiem”.

Na zajęciach dziennikarskich z moimi studentami analizowaliśmy słynny zabawny wywiad z Krzysztofem Krawczykiem. I ja, i wszyscy studenci (rocznik 2001) mówiliśmy o Panu Krzysztofie z wielką estymą i sympatią. RIP. Chciał Pan dać światu coś dobrego, ale Pan aż siebie

—napisał dziennikarz Onetu.

Wpis Schwertnera spotkał się z krytyką części użytkowników Twittera. Zarzucono mu, że zamiast godnie pożegnać muzyka, w swoim wpisie próbuje zwrócić uwagę na siebie. Dziennikarz zamiast odnieść się do tych zarzutów, postanowił blokować swoich krytyków.

autor: Twitter/Janusz Schwertner
autor: Twitter/Janusz Schwertner

Myślałem, że sam wpis, w którym padło nazwisko Krawczyka, można określić żenadą. Myliłem się

—napisał Marcin Dobski.

Pański komentarz jest żenadą i pańscy naśladowcy pod cytowanym wcześniej tweetem.

Nie. Napisał o sobie, pochwalił się, że ma studentów, zamiast oddać cześć artyście

—odpowiedział dziennikarz „Wprost”.

Pływałem jachtem po turkusowych wodach, popijając najdroższe drinki wśród modelek w bikini. Gdy mnie wachlowały, rozmawialiśmy o przebojach Krzysztofa Krawczyka. Mówiliśmy o nim z sympatią i estymą. #sarkazm

—czytamy w kolejnym wpisie Dobskiego, w którym dziennikarz nawiązuje do słów Schwertnera.

Wpis w podobnym tonie zamieściła również Emilia Kamińska.

Na zajęciach z moimi studentami analizowaliśmy freski ze sklepienia Kaplicy Sykstyńskiej. Wszyscy byli pod olbrzymim wrażeniem mojej rozległej wiedzy na ten temat. Na koniec okazało się, że Michał Anioł pochodził spod Tarnowa, zupełnie jak ja”.

W tych trudnych chwilach bądźmy myślami z profesorem Januszem Schwertnerem, dziennikarzem, wykładowcą i świadkiem licznych doświadczeń, związanych z innymi ludźmi.

Ale głuptas. Januszek i „jego” studenci

Onet poszedł jednak dalej w tej profesorskiej żenadzie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRonde van Vlaanderen 2021. Van Vleuten: “wiedziałam, że drugiej szansy nie dostanę”
Następny artykułObowiązek podatkowy przy nabyciu spadku