Kilka dni temu doszło do tragicznego wypadku na drodze pod Barczewem, którego uczestnikami byli goście wracający z wesela popularnej gwiazdy Instagrama, jadący mercedesem oraz dwie kobiety jadące audi, które zginęły na miejscu. Według wstępnych ustaleń policji do zderzenia doszło z winy kierowcy pierwszego pojazdu, którym był adwokat Paweł Kozanecki. Tymczasem mężczyzna uważa, że do całej sytuacji nie doszłoby, gdyby ofiary… nie kierowały starym samochodem.
Wypadek miał miejsce w niedzielę na na drodze wojewódzkiej 595 odcinek Barczewo–Jeziorany. Brało w nim udział łącznie 5 osób – Kozanecki ze swoją partnerką i 4-letnim chłopcem, którzy znajdowali się w nowoczesnym mercedesie oraz dwie starsze kobiety, które kierowały audi. Adwokat wracał ze swoją rodziną z wesela popularnej gwiazdy Intagrama Martyny Kaczmarek, jednak w pewnym momencie, z nieznanych przyczyn, na chwilę postanowił zjechać na przeciwny pas jezdni, w wyniku czego doprowadził do kolizji z audi. Wypadek okazał się być śmiertelny dla dwóch kobiet w wieku 53 i 67 lat, które znajdowały się w drugim pojeździe. Tymczasem mężczyzna i jego rodzina nie doznali poważniejszych obrażeń zagrażających życiu. Kierujący mercedesem był trzeźwy.
Sprawę obecnie bada prokuratura, jednak do tej pory nikomu nie postawiono zarzutów. Mimo to, według śledczy po wstępnych ustaleniach stwierdzili, iż to Kozanecki był sprawcą wypadku.
O sprawie poinformowała Martyna Kaczmarek, że jej bliscy (adwokat i jego rodzina – przyp. red.) wracający z jej przyjęcia uczestniczyli w wypadku samochodowym, jednak udało im się przeżyć “dzięki nowoczesnym systemom bezpieczeństwa w ich aucie”. Wypowiedź nie spodobała się wielu internautom i została uznana za próbę sugerowania, że ofiary wypadku były same sobie winne, bo miały “mniej nowoczesny samochód” niż adwokat. Kobieta stanowczo później się wyparła, aby miała to na myśli, jednak internautom dalej nie podobał się fakt kategoryzowania samochód, zwłaszcza w obliczu faktu, iż sprawcą całego wypadku był kierowca pojazdu “wyższej klasy”.
Jeszcze dalej poszedł sam Kozanecki, który na sowim Instastories opublikował ok. 10 minutową relację nt. całego zdarzenia. W najgłośniejszym jej fragmencie adwokat zdaje się obarczać winą kobiety kierujące audi starszej daty, które nazwał “trumną na kółkach”, bagatelizując wszelkie kampanie dotyczące nadmiernej prędkości, czy brawurowej jazdy.
-To była konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach. I między innymi dlatego te kobiety zginęły – mówi mężczyzna zaledwie dwa dni po wypadku, gdzie następnie doradza swoim obserwującym, aby kupowali bezpieczniejsze samochody.
-To mówicie, że adwokat wracający z wesela influencerki swoim mercedesem zabił dwie kobiety i dwa dni później nagrywa instastories, w których mówi, że to pier******e o nadmiernej prędkości, a problemem są „trumny na kółkach”, bo motłoch nie bierze kredytów na nowe samochody? – komentuje jeden ze znanych Twitterowiczów.
To jest tak chore, że na swój sposób fascynujące. pic.twitter.com/DEtvWIpfP0
— Jego Magnificencja prof. dr hab. Zelig (@JanZelig) September 29, 2021
pic.twitter.com/ZFq3knpCBD
— Jan Śpiewak (@JanSpiewak) September 29, 2021
Jak się okazuje mężczyzna na wielu swoich nagraniach i zdjęciach udostępnianych na portalach społecznościowych pokazuje, jak zachowuje się za kierownicą – jadąc z nadmiernie wielką prędkością nowoczesnymi autami, czy zupełnie ignorując sytuację na drodze, gdyż ważniejsze było nagranie nowej relacji dla swoich fanów.
Tutaj typ nawet nie patrzy na drogę pic.twitter.com/NM13xgQin7
— Jan Śpiewak (@JanSpiewak) September 29, 2021
200 na godzinę na s8 pic.twitter.com/y2xBt36IBW
— Jan Śpiewak (@JanSpiewak) September 29, 2021
Źródło: Stefczyk.info na podst. TVP Info Autor: JD
Fot.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS