Jeszcze we wtorek punkt pomiarowy na Bielanach wskazywał 234 cm. W środę to już 370 cm, czyli dokładnie tyle, ile wynosi stan ostrzegawczy. Wisła zalała rano część bulwarów wiślanych i wciąż tam zalega. Piesi i rowerzyści nie są w stanie z nich korzystać.
Fot. Jakub Włodek / Agencja Gazeta
Powyżej stanu ostrzegawczego
Stan ostrzegawczy Wisła przekroczyła już w punkcie Karsy (o godz. 14 stan wody oscylował w okolicach 602 cm, to ponad pół metra powyżej stanu ostrzegawczego) czy w Szczucinie (25 cm powyżej stanu ostrzegawczego). Według komunikatów IMGW do wzrostu poziomu wód może w nadchodzących godzinach dojść także w punkcie pomiarowym Popędzynka (na godz. 14 stan wód wynosił tam 360 cm, do przekroczenia stanu ostrzegawczego brakuje tam tylko 20 cm).
Jak podało Radio Kraków, do odwołania wstrzymano kursowanie promu na Wiśle w Spytkowicach (Małopolska). Na wodowskazie w pobliskich Smolicach poziom wody wynosił rano 373 cm – kilkadziesiąt centymetrów dzieliło go od stanu ostrzegawczego.
Bez silnych opadów deszczu
W Oświęcimiu Soła przekroczyła w środę stan alarmowy. Dunajec w Krościenku i Nowym Sączu jest o krok od przekroczenia stanów ostrzegawczych. Sytuacja może być jeszcze poważniejsza, ponieważ zgodnie z komunikatem IMGW do czwartku poziom wody od ujścia Dunajca może wzrosnąć i przekroczyć stany ostrzegawcze.
IMGW nie wydał jednak ostrzeżeń hydro ani meteo dla Małopolski. Synoptycy nie przewidują w najbliższych dniach silnych opadów deszczu. To może unormować sytuację na małopolskich rzekach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS