Budżetowy wyjazd do raju – czy tania wycieczka na Malediwy jest możliwa?

Niewiele osób świadomych jest, że na Malediwy można dotrzeć nawet tanimi liniami lotniczymi. Oczywiście nie będą to loty bezpośrednie i trzeba trochę się nagimnastykować, żeby je znaleźć. Sprawa ta stała się trochę mniej skomplikowana, gdy jedne z tanich linii lotniczych wprowadziły połączenie z Polski do Abu Zabi.

Lot przesiadkowy do stolicy Malediwów – Malé można znaleźć w cenie nawet kilkuset złotych w jedną stronę! Czasem może się to wiązać z jedną lub dwiema nocami spędzonymi na trasie przesiadkowej – dla niektórych może być to duży minus, dla innych wartość dodana i szansa na odwiedzenie kolejnego kraju.

Tanich lotów do Abu Zabi warto też poszukać z Rzymu, Wiednia czy Budapesztu. Do tych miast z Polski mamy dużo połączeń i można dostać się do nich za grosze. Oczywiście trzeba mieć na uwadze to, że będzie to kolejna podróż i kolejna przesiadka.

Minusem tanich lotów jest to, że uwzględniają tylko plecak podręczny, a kolejne elementy bagażu są dodatkowo płatne. Jeśli będziemy bardzo zdeterminowani, na pewno uda nam się polecieć z samym plecakiem. Pakując bagaż na wakacyjną podróż naprawdę dobrze przemyśleć kilka razy to, co chcemy ze sobą zabrać. Większości z rzeczy, które wydają nam się niezbędne, prawdopodobnie nie użyjemy – w ciepłych krajach zdecydowanie wystarczy nam minimum odzieży.

Na miejscu funkcjonują też niedrogie pralnie, a np. kolorowych kosmetyków prawdopodobnie nie użyjemy, spędzając czas głównie na plażowaniu. Wakacje to również idealny czas, aby dać swojej cerze odpocząć. Dodatkowo, poziom wilgotności może sprawić, że kosmetyki nie będą się nadawały do użytku – po zaaplikowaniu mogą po prostu spłynąć w mgnieniu oka.

Warto przemyśleć różnego rodzaju triki na budżetowe pakowanie. Niektórzy wyciągają z poduszki podróżnej jej wnętrzności i zastępują je ubraniami. Inni zakładają do samolotu te ubrania, które w plecaku zajęłyby najwięcej miejsca. Dodatkowo, takie elementy jak czapki, kapelusze czy nawet książkę można swobodnie przenieść na pokład, trzymając w ręce.

To samo tyczy się produktów zakupionych na lotnisku. Przy pakowaniu ubrań świetnie sprawdzą się worki próżniowe, dzięki którym do plecaka zmieścimy zdecydowanie więcej.

W stolicy Malediwów warto zostać co najmniej na kilka godzin, by zwiedzić tę najmniejszą stolicę świata. W mieście można odwiedzić najważniejszy meczet w kraju, czyli Grand Friday, Muzeum Narodowe czy park Sułtana. Warto zajrzeć także na sztuczną plażę, z której możemy podziwiać lądujące samoloty.

Malé możemy zdecydowanie potraktować jako krótki przystanek w drodze do wyspiarskiego, wyśnionego raju. A tam dostaniemy się ze stolicy Malediwów promem, motorówką lub hydroplanem – w zależności od tego, na jaką wyspę chcemy się dostać i jak dużo jesteśmy w stanie zapłacić.

Najbardziej budżetową opcją będzie oczywiście podróż promem, której koszty wahają się od 2 do 30 dolarów. Cena zależna jest przede wszystkim od odległości danej wyspy od miejsca, z którego wypływamy. Promem dostaniemy się między innymi na Thoddoo, Maafushi, Mahibadhoo czy Ukulhas.

Jak wybrać dla siebie odpowiednią wyspę? Jeśli mamy wystarczająco dużo dni urlopowych, najlepiej nie ograniczać się tylko do jednej docelowej. Przede wszystkim musimy też zapoznać się z atrakcjami, które oferuje dana wyspa i zestawić je ze swoimi oczekiwaniami wakacyjnymi.

Wyspa Thoddoo jest jak na Malediwy dość dużą wyspą. Oferuje błękitną lagunę, złocisty piasek i ogromne skupiska wysokich palm. Czyli wszystko to, co kojarzy nam się z rajską widokówką. W wodzie można spotkać rafy koralowe, kolorowe rybki, a nawet żółwie, czy mureny. Na Thoddoo znajduje się wiele upraw owocowych i warzywnych, dlatego to właśnie tutaj będą najlepsze ceny za arbuzy, mango, papaje i inne lokalne produkty. Jeden duży owoc to koszt od 7 do 10 zł.

Wyspę warto zwiedzać rowerem – koszt wynajęcia jednośladu to około 20-25 zł za dzień, a niektóre miejsca noclegowe mogą nam zagwarantować rower w cenie wynajmu pokoju. Jeśli chcemy ograniczyć także ten wydatek, wyspę (tak jak większość miejsc na Malediwach) spokojnie można zwiedzać pieszo.

Mahibadhoo to miejsce, gdzie doświadczymy lokalnego życia mieszkańców. Jest tu sporo sklepów, znajduje się też szkoła, szpital i meczet. Wyspa jest niewielka i mieszka na niej niecałe 2000 osób. Warta do odwiedzenia na wycieczkę jednodniową.

Jeśli szukamy bardzo turystycznego klimatu z wielkimi hotelami, sklepami z pamiątkami, wszechobecnymi knajpami to warto wybrać Maafushi. Czy poczujemy się tu jednak jak w raju? Jeśli lubimy hałas, przepych i tłumy ludzi… to na pewno będzie to odpowiednie miejsce na wakacje. Ze względu na duże liczby turystów, jest tu także sporo możliwości nurkowych i snorklingowych.

Oczywiście tam gdzie jest więcej turystów, tam ceny znacząco idą do góry. Po budżetowe rozwiązania najlepiej udać się na mniej uczęszczane wyspy.

Ciekawą wyspą do odwiedzenia jest Ukulhas, na którą również dostaniemy się lokalnym promem. To kolejne miejsce z uroczymi plażami, bujną naturą i błękitną wodą. Ogromnym plusem Ukulhas są przepiękne rafy koralowe i niesamowita fauna. Wieczorami, nawet przy brzegu plaży można tu spotkać… rekiny.

Jeszcze na etapie planowania wyjazdu na Malediwy, dobrze jest sprawdzić ceny noclegów na poszczególnych wyspach, które nas interesują. Może się zdarzyć, że to będzie właśnie decydujące kryterium, które pomoże nam wybrać odpowiednią wyspę czy kilka wysp do odwiedzenia.

Przykładowo, za cztery noce ze śniadaniami dla dwóch osób na wyspie Thoddoo czy Ukulhas zapłacimy nawet niecałe 1300 zł. Za podobne warunki na Maafushi możemy zapłacić kilkaset złotych więcej. Dobrym pomysłem będzie sprawdzenie cen na różnych portalach z noclegami, ponieważ te same miejsca mogą oferować inne ceny na różnych stronach internetowych.

Niestety w wersji budżetowej zwiedzania Malediwów możemy zapomnieć o drewnianych domkach pływających na wodzie… te miejsca są najdroższe i potrafią kosztować nawet kilka tysięcy za jedną noc! Takie wille znajdują się na prywatnych wyspach, gdzie do dyspozycji jest tylko ten jeden wybrany hotel.

Ale czy rajskość Malediwów to właśnie te odcięte od świata noclegi? A może jednak ta magia kryje się wśród fauny i flory, której doświadczymy także na lokalnych wyspach, a przy okazji poznamy kulturę i życie tubylców?

W planowaniu wersji budżetowych wycieczek musimy także pamiętać i liczyć się z tym, że będą to opcje zdecydowanie mniej komfortowe niż te, za które zapłacimy kilka czy kilkanaście razy więcej. Wartością dodaną takich wypraw jest przygoda i możliwość poczucia się jak mieszkaniec wyspy. Tylko w ten sposób mamy możliwość na interakcje z ludźmi zamieszkującymi na co dzień miejsce, które Europejczycy nazywają rajem. I tylko w ten sposób skonfrontujemy swoje wyobrażenia z prawdziwym życiem.