Do kontrowersyjnej interwencji policji w Lublinie doszło na jednym z parkingów. Z relacji świadka wynika, że policjanci skuli kierowcę i położyli go na parkingu, gdy temperatura wynosiła -10 st. C.
Mężczyzna leżał skuty na parkingu przy -10 st. C
Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę na parkingu przed sklepem Agata Meble przy ul. Jana Pawła II w Lublinie. O kontrowersyjnej interwencji policji zostaliśmy powiadomieni przez jednego z mieszkańców, który pokrótce zrelacjonował nam interwencję i przesłał link do nagrania całej sytuacji.
„W sobotę w nocy około godz. 00.40 pod Agata Meble przy ul. Jana Pawła II miało miejsce wydarzenie z udziałem niekompetentnej policji lubelskiej. Jak wiadomo, młodzież na parkingu pod Agata Meble zimą się wygłupia samochodami „sprawdza swoje umiejętności” – tak było i tej soboty.
Przyjechała policja, więc wszyscy pouciekali. Policja zatrzymała jeden samochód, w którym był Ukrainiec (wnioskuje po rejestracji). W trakcie kontroli koło radiowozu przyjechało audi i pojechało za Agata Meble. Po chwili policja na sygnałach ruszyła za nim.
Kierowca audi okrążył budynek, zaparkował normalnie i wysiadł z samochodu. Podjechała policja i zaczęła się na niego wydzierać (nie wylegitymowali się). Funkcjonariusze kazali mu podejść pod radiowóz. Chłopak poszedł, a funkcjonariusze ni stąd, ni zowąd złapali go za szyję, przewrócili i skuli.
Mało tego, jeden z nich klękną chłopakowi na szyi i trzymał buta na jego głowie. Chłopak tak naprawdę nic nie zrobił, nie był agresywny. Leżał kilkanaście minut na mrozie -10°C na śniegu z podciągniętą bluzą (dosłownie gołym brzuchem).
Po chwili podszedł jakiś Pan, wstawił się za chłopakiem i zaczął nagrywać ich niekompetentne i niestosowanie zachowanie. Jeden z policjantów nie wiedział chyba, co ma zrobić i też zaczął nagrywać. Nic dziwnego, że w dzisiejszych na widok policji ludzie zamiast czuć się bezpiecznie czuje zagrożenie. Szkoda tylko, że tylko jedna osoba zareagowała na tak nieludzkie zachowanie wobec drugiego człowieka” – opisuje jeden ze świadków sytuacji.
Nagranie interwencji
Policja odpowiada
O komentarz dotyczący sobotniej interwencji policji poprosiliśmy oficera prasowego Komendy Miejskiej Policji w Lublinie, kom. Kamila Gołębiowskiego.
„W nocy 15/16 stycznia policjanci na parkingu przed jednym ze sklepów przy ulicy Jana Pawła II zauważyli pojazd marki Audi, którego kierowca umyślnie wprowadzał samochód w poślizg, czym zagrażał bezpieczeństwu innych osób przebywających na parkingu. Policjanci używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych ruszyli za widzianym samochodem, który zaczął początkowo oddalać się w kierunku ulicy, przejeżdżając m.in. przez teren stacji paliw.
Ostatecznie pojazd zaparkował przed sklepem. W momencie rozpoczęcia kontroli kierowca znajdował się poza samochodem. Nie posiadał zakrycia ust i nosa. Podczas legitymowania odmówił podania danych osobowych oraz nie stosował się do wydawanych poleceń. W związku z tym funkcjonariusze zmuszeni byli użyć środków przymusu bezpośredniego.
W związku ze zdarzeniem policjanci sporządzili notatkę, która będzie podstawą do przeprowadzenia czynności w sprawach o wykroczenia. Mężczyzna musi liczyć się z odpowiedzialnością karną za stwarzanie zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego, odmową podania danych podczas legitymowania oraz niestosowaniem się do obowiązku zakrywania ust i nosa”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS