A A+ A++

Reprezentacja Polski w czwartek zagrała świetne spotkanie i pewnie pokonała Estonię w półfinale baraży do Euro 2024. W składzie kadry doszło do kilku niespodzianek, jednak Michał Probierz postawił na właściwych piłkarzy, co docenił Mateusz Borek.

Adrian Hulbój

Adrian Hulbój


Instagram
/ Instagram Mateusz Borek WP SportoweFakty Mateusz Czarnecki
/ Na dużym zdjęciu Mateusz Borek, na małym Michał Probierz

Na taki mecz kibice reprezentacji Polski czekali od dawna. Biało-Czerwoni w czwartek (21.03) pokonali na PGE Narodowym w Warszawie 5:1 Estonię po golach Przemysława Frankowskiego, Piotra Zielińskiego, Jakuba Piotrowskiego, Sebastiana Szymańskiego i samobójczym trafieniu Karola Metsa. Honorową bramkę dla gości zdobył Martin Vetkal.

Selekcjoner Michał Probierz zaskoczył wielu kibiców i ekspertów desygnowanym przez siebie składem. W podstawowej jedenastce znalazło się bowiem miejsce m.in. dla Nicoli Zalewskiego, który w ostatnich tygodniach był tylko rezerwowym w AS Romie. Lekką konsternację wywołał również fakt, że spotkanie od pierwszej minuty rozpoczął Paweł Dawidowicz, który zagrał dla reprezentacji po raz pierwszy od dwóch lat, a kilka dni przez początkiem zgrupowania kadry doznał urazu w meczu z AC Milanem i przedwcześnie opuścił boisko.

Ostatecznie okazało się jednak, że wszystkie wybory selekcjonera okazały się trafione. Znakomicie zaprezentował się zwłaszcza Nicola Zalewski, który był jednym z najlepszych polskich piłkarzy, a jego akcje na skrzydle co chwile stwarzały zagrożenie pod estońską bramką. 22-latek skończył mecz z dwoma asystami na koncie.

ZOBACZ WIDEO: To jeden z bohaterów meczu z Estonią. Robił z rywali “wiatraki”

Po ostatnim gwizdku większość ekspertów doceniła wybory kadrowe selekcjonera. Do grona tego należał również Mateusz Borek. Popularny komentator w programie Kanału Sportowego zwrócił uwagę, że mimo pojawiających się wątpliwości, skład wybrany przez selekcjonera całkowicie spełnił swoje zadanie.

– Jeszcze rano mogłem dyskutować – czy Moder, czy Szymański, martwił brak rytmu Zalewskiego. Ale szacunek dla trenera, bo wszystkie jego wybory okazały się dobre albo bardzo dobrze. Świetnie rozpoznał swoich piłkarzy – mówił Borek.

Reprezentacja Polski decydujący o awansie na Euro 2024 roku zagra w Cardiff, gdzie zmierzy się z Walią. Kadra tego kraju w czwartek ograła 4:1 Finlandię. Finał baraży odbędzie się we wtorek 26 marca.

Czytaj też:
“Jak frajerzy”. Wichniarek ostro o stracie bramki przez Polskę
Szczęsny wpadł w furię. Wymowna reakcja po golu Estonii [WIDEO]

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLudowcy poczuli krew. “PiS się tu sypie, już nie boimy się, że dostaniemy w d****”
Następny artykułWalijczycy podgrzewają atmosferę przed finałem baraży! Tak piszą o Polsce