Funkcjonariuszy zawiadomiła mieszkanka Ursynowa. W połowie lipca zobaczyła zaniedbanego psa na ul. Koncertowej. – Zwierzę było wychudzone i wystraszone, dlatego zabrała psa do siebie i natychmiast powiadomiła policjantów, którzy poinformowali pracowników fundacji ochrony zwierząt Animal Rescue, a następnie przekazali czworonoga pod ich opiekę – opisuje podkomisarz Robert Koniuszy, oficer prasowy Komendy Rejonowej Policji Mokotów Ursynów Wilanów.
“Świadkowie słyszeli przeraźliwy skowyt psa wołającego o pomoc. Prawdopodobnie był kopany i przyduszany” – to z relacji wolontariuszy Animal Rescue. Okazało się, że w efekcie pobicia miał zmasakrowane oko.
Okaleczył psa, uciekał przed policją
Ranne zwierzę przeszło operację. To suka Kropeczka. Wydawało się, że jest bezpowrotnie okaleczona, ale weterynarzom udało się uratować oko. Animal Rescue prowadzi zbiórkę pieniędzy na leczenie Kropeczki.
Pies, którego skatował mieszkaniec Ursynowa Fot.Animal Rescue
Policjanci po zajęciu się zwierzęciem poszli zatrzymać jego właściciela. Animal Rescue opisuje, że mężczyzna zdążył wyskoczyć z balkonu przed wejściem policjantów do mieszkania. Ale nie udało mu się uciec na długo.
Funkcjonariusze odnaleźli go na Bemowie. W czasie zatrzymania był pijany, miał ok. 2 promili alkoholu w wydychanym powietrzu. – Tłumaczył się, że nie pamięta, aby znęcał się nad swoim psem, bił go po głowie i głodził, ponieważ w ostatnim czasie ciągle jest pijany. Podejrzany został przewieziony do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty znęcania się nad swoim psem. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. 42-latek niebawem stanie przed sądem, który może go skazać nawet na dwa lata więzienia – relacjonuje podkomisarz Koniuszy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS