Biegam, bo lubię, rehabilituję, bo muszę.

Kolana biegacza jest dość częstą dysfunkcją wielu osób, których pasją jest bieganie. Manifestuje się bólem w okolicy przedniego przedziału kolana. Nie jest to jednak precyzyjna diagnoza, ponieważ istnieje sporo czynników i przyczyn, które mogą wywoływać dolegliwości w tym rejonie. Żeby na stałe pozbyć się problemu musimy dokładnie określić i usunąć wszystkie patologie sprawcze.

Podstawa to diagnostyka…

Zarówno obrazowa, jak i funkcjonalna. Diagnostyka lekarska oraz obrazowa pokaże nam, czy tkanki są chorobowo zmienione, uszkodzone albo toczy się stan zapalny. Natomiast funkcjonalna określi przyczyny bólu. Nie wystarczy określić jakie tkanki uległy uszkodzeniu i w jakim stopniu, ponieważ obraz ten nie da nam informacji co spowodowało daną dysfunkcję. W takim wypadku, nawet jeżeli ją wyleczymy, to efekt najprawdopodobniej będzie krótkotrwały. Tylko i wyłącznie dogłębna analiza biomechaniczna z określeniem mechanizmów sprawczych gwarantuje całkowitą eliminację problemu.

Rehabilitacja

Poprzedzona jest holistyczną oceną funkcjonalną. Do zbadania mamy kręgosłup, obręcz biodrową oraz obie kończyny dolne. Dopiero na podstawie takiej analizy wysnuwamy wnioski co do mechanizmów przyczynowo-skutkowych. W miarę prosta jest sprawa, kiedy mamy do czynienia ze stanem pourazowym. Zostają wykonane badania, określone uszkodzenia i można przyjąć na tej podstawie plan leczenia. Jednakże w większości przypadków kolana biegacza nie zachodzi mechanizm urazowy, a ból jest jedynie konsekwencją przeciążeń związanych z zaburzeniem biomechaniki. W takim przypadku rehabilitant musi bardzo dokładnie przeanalizować zarówno statyczne ułożenie kostne i stawowe, jak i zbadać szeroko pojętą mechanikę ruchu. Kolano jest jedynie jednym z ogniw w całym łańcuchu, dlatego analiza powinna obejmować zdecydowanie dalsze stawy i struktury. Nader często u biegaczy okazuje się, że problem kolan wynika ze złego ustawienia miednicy, czy zaburzonej ruchomości biodra. Poprzez nieprawidłowe ustawienie tych stawów zaburzeniu ulega tor ruchu, a powstałe przeciążenia manifestują się bólem kolana czy stawu skokowego. Biegając musimy koniecznie się rozciągać i rozbijać zbyt mocno napięte tkanki.

W przeciwnym razie na bazie hipertonii oraz przykurczu mięśniowo-powięziowego z pewnością dojdzie do zaburzeń ruchomości stawów oraz mechaniki pracy, a w konsekwencji bólu w najsłabszym ogniwie całego łańcucha. Warto również regularnie odwiedzać fizjoterapeutę, który jest w stanie jeszcze przed powstaniem bólu wskazać dysfunkcje wpływające na zaburzenia biomechaniczne. W ten sposób unikniemy bólu w przyszłości oraz będziemy się cieszyć przez wiele lat z biegania w zdrowiu.

Pewny fizjoterapeuta w Twojej okolicy: https://fizjomed.pro/bielsko-biala/